Choć minister edukacji Przemysław Czarnek sugerował, że być może wkrótce część nauczycieli straci pracę, wszystko wskazuje na to, że nie stanie się to zbyt szybko. W tym roku szkoły średnie, w związku z kumulacją roczników, będą zatrudniały dodatkową kadrę.
Półtora rocznika, który w tym roku trafi do szkół średnich, to efekt reformy posyłającej sześciolatki do szkół. Do pierwszych klas poszły wówczas dzieci siedmioletnie i połowa rocznika sześciolatków. Natomiast ostatnia reforma edukacji wydłużyła naukę w szkołach ponadpodstawowych o rok. To spowodowało, że w przyszłym roku uczniów w placówkach będzie więcej, niż przewidywano, uruchamiając obowiązek szkolny dla sześciolatków.