Związkowcy zwrócili się do dyrektora szkoły podstawowej o przesłanie wykazu dodatków motywacyjnych przyznanych poszczególnym nauczycielom. Dyrektor wyjaśnił, że dodatek motywacyjny przyznawany jest zgodnie z uchwałą rady miejskiej. I poinformował, że nie istnieje przepis nakazujący traktowanie nauczycieli jako funkcjonariuszy publicznych. Ujawnienie wynagrodzenia bez zgody pracownika naraża zaś pracodawcę na odpowiedzialność za naruszenie dóbr osobistych. Dlatego dyrektor nie podał informacji o nauczycielskich pensjach.
Związkowcy wnieśli odwołanie, ale odpowiedziano im, że pismo dyrektora nie było decyzją, zatem odwołanie zostanie pozostawione bez rozpoznania.