Egzaminy trwają. Premier stanowczo: rozmowy po świętach

Wczoraj premier Mateusz Morawiecki zaapelował do nauczycieli, by egzaminy w szkołach podstawowych toczyły się bez zakłóceń i podtrzymał swoje zaproszenie do rozmów przy okrągłym stole - ale po świętach.

Termin ten krytykuje ZNP, któremu zależy na jak najszybszym spotkaniu z premierem.

Skrytykowała go zarówno rzeczniczka związku, pytając, czy rząd do świąt nie pracuje, oraz przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz. Jego zdaniem premier ma w rękach znacznie silniejsze środki niż apele do rozwiązania konfliktu z nauczycielami.

Z kolei szef KPRM Michał Dworczyk zapewniał, że rządowi bardzo zależy na rozmowach ze strajkującymi, ale obecnie jest skupiony na "organizacji egzaminów". Dworczyk zadeklarował, że jutro lub pojutrze z KPRM wyjdzie zaproszenie do rozmów dla nauczycieli. Minister przekonywał, że partia rządząca bardzo poważnie traktuje środowisko nauczycielskiej,  ale strajk się "radykalizuje".

Są w kraju szkoły, w których nauczyciele zawiesili strajk na czas egzaminów i to oni są w komisjach egzaminacyjnych, w innych - członkowie komisji to osoby z zewnątrz, np. ze szkół prywatnych lub społecznych.