Problem dotyczy m.in. dziesięciu uczniów z VI LO im. Jana Kochanowskiego w Radomiu.
Licealiści nie zostali finalnie zarejestrowani w systemie, bo nauczyciel nie wysłał potwierdzenia rejestracji. To wyeliminowało uczniów z udziału i walki o indeks na studia. Przedstawiciele VI LO w Radomiu zwrócili się do Komitetu Głównego Olimpiady Historycznej z prośbą o zmianę niekorzystnej decyzji – nieskutecznie.
Dyrekcja i nauczyciele podkreślili, że nie zdawali sobie sprawy, iż podczas rejestracji mógł zdarzyć się błąd, więc zgodnie z regulaminem przygotowywali uczniów do dalszych etapów olimpiady.
W odpowiedzi przewodniczący KGOH dr hab. Andrzej Korytko poinformował szkołę, że nie ma możliwości zmiany decyzji. „Bez względu na to, kto w Państwa szkole zawinił, ten – wydawałoby się nieskomplikowany – warunek uczestnictwa uczniów nie został spełniony. Może warto na przyszłość wypracować procedury, które pozwolą uniknąć podobnych sytuacji" – napisał.
– Jest nam szalenie przykro, że zaistniała wiadoma sytuacja. Jeśli dopuścimy uczniów, którzy nie zostali zarejestrowani, uczynimy precedens, a regulamin i harmonogram przestaną być jakąkolwiek wykładnią. Szkoły, które nie dopełniły obowiązku, powinny starać się zrekompensować uczniom zawód i nagrodzić włożony wysiłek, choćby w postaci oceny celującej na świadectwie – mówi dr hab. Barbara Krysztopa-Czupryńska, sekretarz KGOH.