Przygotowało więc projekt w którym zabiera się za lekcje z bezpieczeństwa (dawne przysposobienie obronne) i wychowania fizycznego.
[srodtytul]Co zamierza zmieniać ?[/srodtytul]
Otóż, chce wprowadzić obowiązkową edukację w zakresie bezpieczeństwa dla uczniów gimnazjów, zasadniczych szkół zawodowych, liceów ogólnokształcących oraz liceów profilowanych i techników. W miejsce dotychczasowego przysposobienia obronnego w szkołach ponadgimnazjalnych wprowadzony ma zostać przedmiot - edukacja dla bezpieczeństwa. Z kolei w gimnazjach dla młodzieży proponuje się, aby przedmiot edukacja dla społeczeństwa zastąpił ścieżkę edukacyjną - edukacja obronna.
Przedmioty te będą obowiązkowe i wykładane raz w tygodniu w trakcie jednej godziny lekcyjnej. W przyszłości minister do spraw oświaty w porozumieniu z szefem obrony narodowej określi (w rozporządzeniu) w jaki sposób taka edukacja z bezpieczeństwa będzie wyglądać. Nie wyklucza się nawet możliwości organizowania obozów specjalistycznych.
Men zamierza także większą uwagę poświęcić kondycji fizycznej uczniów zarówno młodszych i starszych. Przeprowadzone co rok badania odnośnie kondycji uczniów nie napawają optymizmem. Wady postawy ma prawie co drugie dziecko. W ich korygowaniu nie pomagają z pewnością wielokilogramowe tornistry, które najmłodsi noszą na plecach. Same lekcje WF prowadzone na salach gimnastycznych są jednak nudne.