NIK: słaba współpraca nauki z biznesem

NIK wytyka instytutom naukowym i uczelniom wyższym słabą współpracę z biznesem.

Aktualizacja: 11.01.2019 05:38 Publikacja: 10.01.2019 17:54

W unijnym rankingu innowacyjności, który obejmuje 28 krajów członkowskich, Polska znajduje się dopie

W unijnym rankingu innowacyjności, który obejmuje 28 krajów członkowskich, Polska znajduje się dopiero na 25. miejscu

Foto: AdobeStock

Mimo stworzonych rozwiązań współpraca nauki z biznesem, a konkretnie wdrażanie wiedzy do technologii, pozostawia dużo do życzenia. Spółki celowe tworzone przez przez instytuty naukowe nie sprawdziły się jako skuteczne narzędzie pozwalające na transfer wyników badań naukowych i prac rozwojowych do gospodarki – ocenia NIK w raporcie, który poznała „Rzeczpospolita".

– Mimo nakładów finansowych efekty prac takich spółek celowych są mizerne, a przychody znikome, uzyskiwane głównie z usług doradczych i szkoleniowych – mówi Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK.

Skromne wpływy

Z prowadzonych od 2008 r. badań Komisji Europejskiej wynika, że Polska nie należy do liderów innowacji w gospodarce. W rankingu innowacyjności państw unijnych zajmujemy 25. miejsce na 28 krajów. – Polskę zalicza się do „umiarkowanych innowatorów" – przypomina raport Izby.

Jednym z pomysłów na podniesienie naszej pozycji w tym rankingu są m.in. przyjęte w ostatnich latach rozwiązania pozwalające instytutom naukowym PAN, badawczym i wyższym uczelniom tworzyć tzw. spółki celowe. Ich zadaniem jest komercjalizacja wyników badań naukowych i prac rozwojowych do gospodarki. NIK sprawdziła, jakie są efekty działania takich spółek.

Pod lupę wzięła po trzy uczelnie publiczne, instytuty naukowe PAN i instytuty badawcze oraz osiem utworzonych przez nie spółek. Wnioski? Rozwiązania skuteczne w innych krajach, na razie, u nas nie zadziałały – ocenia Izba i wskazuje konkrety.

Efekty działalności spółek to sześć udzielonych licencji i siedem wdrożeń wyników badań lub prac rozwojowych – podaje Izba. O jakie licencje chodzi, nie wiadomo – to tajemnica przedsiębiorstwa.

Jedynie dwie spółki z ośmiu badanych uzyskały skromne wpływy ze sprzedaży trzech praw do wyników prac badawczych i czterech wdrożeń rozwiązań technicznych.

Inne wnioski: tylko połowie spółek instytuty przekazały prawa do wyników badań naukowych. A z badania kwestionariuszowego wynika, że w 39 spółkach prawa do wyników badań jako zasobu do komercjalizacji otrzymało tylko 28 proc. spółek – tylko cztery z nich sprzedały wyniki prac badawczych za łącznie 6639 tys. zł. Przy czym 95 proc. tych środków pochodziło z jednej spółki i było głównym źródłem jej przychodów – podaje NIK.

„Spółki w zdecydowanej większości nie dysponowały wynikami badań czy technologią o wysokim stopniu gotowości do wdrożenia, na które było rzeczywiste zapotrzebowanie gospodarcze" – podaje NIK. Właśnie to – według prezesów spółek – wpłynęło na niepowodzenie przedsięwzięcia.

W tej sytuacji spółki celowe skupiały się głównie na sprzedaży usług doradczych, badawczych, szkoleniowych czy wykonywaniu ekspertyz. Mogły to robić, ale cel ich powstania był bardziej ambitny.

„Podsumowując: zwłaszcza działalność spółek utworzonych przez instytuty naukowe PAN oraz badawcze nie była skuteczną metodą transferu wyników badań lub prac rozwojowych do gospodarki" – ocenia NIK. Lepiej radziły sobie spółki uczelniane.

Zmienić mentalność

Kontrola NIK objęła lata 2013–2017, ale i w minionym roku współpraca środowisk akademickich z biznesem kulała. „Rzeczpospolita" pisała o tym w sierpniu 2018 r., przytaczając badania (Fundacji Inventity i firmy Taylor Economics) przeprowadzone w 28 centrach transferu technologii (CTT) utworzonych na uczelniach, by pełnić funkcję działów sprzedaży nauki. Problemem – według analizy – są mentalność, finanse oraz przepisy.

Poseł Paweł Arndt z PO, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii, uważa, że główną barierą we współpracy ludzi nauki z biznesem jest mentalność.

– Ta współpraca rzeczywiście nie funkcjonuje tak, jak byśmy tego oczekiwali. Przeszkodą jest pewna nieufność jednych do drugich, rezerwa do współpracy z biznesem, posądzenia o niewłaściwe stosunki, wręcz korupcję – ocenia poseł.

Choć dodaje też, że powoli się to zmienia i są dobre przykłady współpracy uczelni oraz przedsiębiorców. – Jeżeli to zaskoczy w jednym czy drugim miejscu, to na pewno zyska naśladowców – podkreśla poseł Arndt i wskazuje, że np. w Gnieźnie, skąd pochodzi, Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa nawiązała współpracę z biznesmen i obie strony ją chwalą.

Według danych Światowej Organizacji Własności Intelektualnej liczba patentów pozostających w mocy w Polsce w 2016 r. wynosiła 65 tys., a wzorów użytkowych 1,1 tys. Dla porównania, w USA w tym czasie liczba patentów wynosiła 2,7 mln, a wzorów użytkowych 42 tys.

NIK wnioskuje, by minister nauki i szkolnictwa wyższego oraz ministrowie nadzorujący dokonali przeglądu potencjału komercjalizacyjnego spółek utworzonych przez instytuty i uczelnie oraz zidentyfikowali działy gospodarki, które wdrożyły technologie wypracowane przez te jednostki. Zaleca też, by minister nauki ustanowił programy ukierunkowane na wsparcie firm, których działalność wpływa na zwiększenie innowacyjności w zidentyfikowanych obszarach.

Mimo stworzonych rozwiązań współpraca nauki z biznesem, a konkretnie wdrażanie wiedzy do technologii, pozostawia dużo do życzenia. Spółki celowe tworzone przez przez instytuty naukowe nie sprawdziły się jako skuteczne narzędzie pozwalające na transfer wyników badań naukowych i prac rozwojowych do gospodarki – ocenia NIK w raporcie, który poznała „Rzeczpospolita".

– Mimo nakładów finansowych efekty prac takich spółek celowych są mizerne, a przychody znikome, uzyskiwane głównie z usług doradczych i szkoleniowych – mówi Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Edukacja
Minister edukacji Estonii: musimy uczyć odróżniania prawdy od dezinformacji
Edukacja
Quo vadis, Edukacjo?
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego