„GW”: Przemysław Czarnek wiedział, kto na uczelniach zaszczepił się przeciw COVID-19

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek miał w czasie pandemii dane o tym, kto na uczelniach został zaszczepiony przeciwko COVID-19. Nie była to ogólna liczba, a spersonalizowane dane - twierdzi „Gazeta Wyborcza”.

Publikacja: 08.08.2023 11:37

„GW”: Przemysław Czarnek wiedział, kto na uczelniach zaszczepił się przeciw COVID-19

Foto: PAP/Rafał Guz

Według dziennika, dzięki danym z Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwo Edukacji i Nauki mogło utworzyć listę pracowników naukowych, doktorantów i studentów zaszczepionych i niezaszczepionych na koronawirusa. „Nie były to ogólne informacje o tym, ilu pracowników czy studentów danego wydziału przyjęło szczepionkę, lecz spersonalizowane dane” - podkreślono w publikacji.

Sprawą już półtora roku temu zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich. Postępowanie administracyjne ws. przetwarzania tych danych osobowych przez dwa resorty wszczął też Urząd Ochrony Danych Osobowych.

Czytaj więcej

Minister Agnieszka Ścigaj: Działanie Adama Niedzielskiego nie było zbyt profesjonalne

„Minister Czarnek napisał w wyjaśnieniu dla RPO, że ministerstwo uzyskało jedynie anonimowe dane statystyczne nt. poziomu zaszczepienia na uczelniach. Ale jednocześnie przyznał, że zestawiono dane zawarte w dwóch różnych rejestrach i połączono je po numerze PESEL” - pisze „GW”.

RPO: Mogło dojść do naruszenia konstytucyjnej zasady legalizmu

Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich, zwrócił uwagę, że minister edukacji nie ma ustawowo określonego zadania, w ramach którego mógłby mieć uzasadniony i konieczny dostęp do danych medycznych pracowników uczelni i studentów. „Mogło dojść do naruszenia konstytucyjnej zasady legalizmu, zgodnie z którą organy władzy działają na podstawie i w granicach prawa” - napisał w informacji rzecznik.

RPO ustalił, że dane przekazano na zlecenie resortu Czarnka ze Zintegrowanego Systemu Informacji o Szkolnictwie Wyższym i Nauce POL-on do Elektronicznej Platformy Gromadzenia, Analizy i Udostępnienia Zasobów Cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych. Gazeta wyjaśnia, że pierwszy jest wykazem wszystkich pracowników naukowych i studentów, drugi - elektroniczną bazą danych medycznych pacjentów.

Czytaj więcej

Niedzielski stracił miejsce na liście PiS? Fogiel: Nie można stracić czegoś, co nie jest wiadome

W ostatni piątek minister zdrowia ujawnił z kolei na Twitterze, jaką receptę wystawił na siebie poznański lekarz Piotr Pisula. W odpowiedzi ten ostatni skierował do Niedzielskiego przedsądowe wezwanie. Domaga się w nim przeprosin za naruszenie dóbr osobistych i 100 tys. zł wpłaty na hospicjum w Poznaniu.

Według dziennika, dzięki danym z Ministerstwa Zdrowia, Ministerstwo Edukacji i Nauki mogło utworzyć listę pracowników naukowych, doktorantów i studentów zaszczepionych i niezaszczepionych na koronawirusa. „Nie były to ogólne informacje o tym, ilu pracowników czy studentów danego wydziału przyjęło szczepionkę, lecz spersonalizowane dane” - podkreślono w publikacji.

Sprawą już półtora roku temu zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich. Postępowanie administracyjne ws. przetwarzania tych danych osobowych przez dwa resorty wszczął też Urząd Ochrony Danych Osobowych.

Pozostało 82% artykułu
0 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Uczelnie wyższe
Jak zatrzymać młodych lekarzy w Polsce?
Uczelnie wyższe
Warto uczyć się chemii. Bez niej nie byłoby smartfonów
Uczelnie wyższe
Rektorzy o swoich uczelniach
Uczelnie wyższe
Ważą się losy nowych kierunków medycznych. Czy studenci trafią na bruk
Uczelnie wyższe
Ruszają kontrole kierunków lekarskich. MNiSW nie wyklucza zamknięcia części z nich
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?