Większość młodych ludzi po zdaniu matury nie ma konkretnie sprecyzowanych planów dotyczących ścieżki edukacyjnej, kariery zawodowej.
Czy sugerowanie się opiniami bliskich, rówieśników, nauczycieli to dobry sposób, by mądrze wybrać swoją przyszłość?
Justyna Wróbel: Nie zawsze, choć niektóre z nich bywają pomocne. Ważne jest na początek, by określić własne predyspozycje. Określenie mocnych i słabych stron z pewnością pomoże w wyborze konkretnych obszarów zawodowych, w których młody człowiek może się odnaleźć w przyszłości. Na tym etapie warto zaangażować rodzinę i kolegów i poprosić o informację zwrotną dotyczącą mocnych stron. Osoby, które mają doświadczenie zawodowe, mogą mieć również pomysły, na jakim stanowisku pracy młody człowiek mógłby się odnaleźć. Inni ludzie stanowią bardzo dobre źródło inspiracji i wsparcia w zbudowaniu pozytywnego obrazu własnych kompetencji.
Od wyboru kierunku studiów często zależy nasza przyszłość.
Dlatego bardzo istotnym krokiem jest ustalenie własnych preferencji w kontekście tematyki studiów, zainteresowań i wartości. Często tu tkwi cała determinacja i późniejsza chęć kontynuacji kierunku. Niejednokrotnie zdarza się, że osoba, która np. interesuje się kierunkiem artystycznym, dookoła słyszy głosy, że „po tym nie ma pieniędzy, wybierz coś innego”. Osoba po ASP może uznać, że np. świetnie odnajdzie się w roli UI designera. Jeżeli chcemy komuś doradzić, to pomóżmy mu wyszukać informacje dotyczące kierunków, możliwości zawodowych, losów absolwentów, zarobków na stanowiskach, a nie krytykujmy. Dopiero wtedy możemy mieć pewność, czy dany kierunek sam w sobie lub po drobnym uzupełnieniu kompetencji za pomocą kursów lub studiów podyplomowych umożliwia uzyskanie korzystnej finansowo pracy. Warto wiedzieć, że na rynku pracy praktycznie nie ma zawodów, gdzie możemy zarobić dobre pieniądze bez dodatkowych kursów i uprawnień. Nawet po studiach politechnicznych konieczne jest uzyskanie uprawnień, np. projektowych. Możliwości na rynku pracy jest mnóstwo i wiele z nich tworzą osoby, które mają pomysł na siebie – do tego lepszym narzędziem jest wiedza poparta pasją niż kierunek, na którego absolwentów jest rzekomo popyt na rynku pracy. Cennym źródłem informacji jest także program studiów danego kierunku i warto go przeanalizować przed dokonaniem wyboru.