Podcast „Szkoła na nowo”: Religia powinna być w szkole, katecheza w parafii

Sposobem na rozwiązanie konfliktu między MEN a Kościołem powinna być reforma nauczania religii. W szkole byłaby to wiedza o religii, w parafii katecheza, czyli duchowe formowanie młodego człowieka – uważa ks. prof. Andrzej Kobyliński, filozof, etyk, wykładowca UKSW.

Publikacja: 29.01.2025 08:00

Trzeba oddzielić lekcje religii od katechezy, która powinna być prowadzona w parafiach przez wolontariuszy – to pomysł kompromisowego rozwiązania obecnego sporu między szefową resortu edukacji Barbarą Nowacką a stroną kościelną. Opowiadał o nim ks. prof. Andrzej Kobyliński, etyk i filozof, wykładowca UKSW, z którym rozmawialiśmy w ramach podcastu „Szkoła na nowo".

 – Religia powinna być przedmiotem, który koncentruje się na przekazaniu uczniom wiedzy na temat religii, szczególnie chrześcijaństwa, ale także innych religii oraz związków religii z kulturą czy z historią. Taki przedmiot powinien być traktowany jak wszystkie inne przedmioty – chemia, biologia czy język polski w sensie wymogów, kryteriów oceny czy podstawy programowej – tłumaczył duchowny.  – Natomiast katecheza to ewangelizacja, czyli wzywanie człowieka do nawrócenia, kształtowanie jego relacji z Bogiem. To jest uczenie modlitwy, wprowadzanie w świat sakramentów w Kościele katolickim, przygotowanie do pierwszej Komunii Świętej czy bierzmowania religijnej – wyjaśniał. I podkreślał, że „nie można robić sprawdzianu z katechezy”. Stąd też uważa, że katecheza powinna zostać być prowadzona przez parafie w salkach katechetycznych a religia w szkole.

Czytaj więcej

Spór o religię w szkołach się zaognia. Prawnicy: Kościół ma związane ręce

Jak wyjaśniał podczas rozmowy, taki model nauczania religii obowiązuje w większości krajów europejskich. – Mi szczególnie bliski jest model włoski. Tam jest jedna lekcja religii w publicznych szkołach podstawowych. Ma ona charakter nieobowiązkowy, ale chodzi na nią blisko 90 proc. dzieci i młodzieży. Dodatkowo jest katecheza parafialna – mówi ks. prof. Kobyliński.

Potrzebna reforma religii i katechezy

Od września tego roku, decyzją szefowej resortu edukacji, w szkołach będzie jedna a nie dwie lekcje religii. I to wyłącznie na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej (chyba, że chodzi cała klasa – wtedy może być w dowolnym miejscu w planie lekcji). To rozwiązanie spotkało się z ostrą krytyką ze strony kościelnej, ale protest ten nie spowodował zmiany stanowiska MEN.

Co teraz?  – Mamy trudną sytuację, za bardzo nie wiadomo, jak ten węzeł gordyjski przeciąć. Natomiast niewątpliwie ofiarami tego bałaganu są dwie grupy. Z jednej strony dzieci i młodzież, ponieważ ich wiedza religijna już jest znikoma. A z drugiej strony świeccy katecheci, którzy obawiają się utraty pracy – mówi gość podcastu.

Zdaniem ks. prof. Kobylińskiego jedyną szansą na naprawienie obecnej sytuacji jest gruntowna reforma nauczania religii w szkołach. Niestety, jak dotąd ani strona kościelna ani ministerstwo, nie biorą tego pod uwagę.  

Czytaj więcej

Juliusz Braun: Religię w szkolę zastąpmy nowym przedmiotem – roboczo go nazwijmy „transcendentalnym”

Trzeba oddzielić lekcje religii od katechezy, która powinna być prowadzona w parafiach przez wolontariuszy – to pomysł kompromisowego rozwiązania obecnego sporu między szefową resortu edukacji Barbarą Nowacką a stroną kościelną. Opowiadał o nim ks. prof. Andrzej Kobyliński, etyk i filozof, wykładowca UKSW, z którym rozmawialiśmy w ramach podcastu „Szkoła na nowo".

 – Religia powinna być przedmiotem, który koncentruje się na przekazaniu uczniom wiedzy na temat religii, szczególnie chrześcijaństwa, ale także innych religii oraz związków religii z kulturą czy z historią. Taki przedmiot powinien być traktowany jak wszystkie inne przedmioty – chemia, biologia czy język polski w sensie wymogów, kryteriów oceny czy podstawy programowej – tłumaczył duchowny.  – Natomiast katecheza to ewangelizacja, czyli wzywanie człowieka do nawrócenia, kształtowanie jego relacji z Bogiem. To jest uczenie modlitwy, wprowadzanie w świat sakramentów w Kościele katolickim, przygotowanie do pierwszej Komunii Świętej czy bierzmowania religijnej – wyjaśniał. I podkreślał, że „nie można robić sprawdzianu z katechezy”. Stąd też uważa, że katecheza powinna zostać być prowadzona przez parafie w salkach katechetycznych a religia w szkole.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Szkoły podstawowe i średnie
Czy będzie zakaz smartfonów w szkołach? Co trzecia placówka zaostrzyła przepisy
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Szkoły podstawowe i średnie
Najlepsze licea i technika w Polsce. Wyniki rankingu Perspektywy 2025
Szkoły podstawowe i średnie
Perspektywy 2025: zdrowie i edukacja
Szkoły podstawowe i średnie
Sondaż: czy Polacy boją się edukacji zdrowotnej w szkołach?
Szkoły podstawowe i średnie
Lekcje religii. Ostry komunikat strony kościelnej po rozmowach z rządem
Materiał Promocyjny
Wystartowały tegoroczne ferie zimowe