Nauczyciele szkół średnich dostaną po kieszeni. Liczba uczniów wpłynie na ich zarobki

Mniejsza liczba uczniów w pierwszych klasach szkół średnich spowoduje, że nauczyciele stracą godziny ponadwymiarowe. I zarobią mniej.

Publikacja: 28.05.2024 04:30

Nauczyciele szkół średnich dostaną po kieszeni. Liczba uczniów wpłynie na ich zarobki

Foto: Adobe Stock

Do szkół średnich trafia tzw. pusty rocznik. W tym roku egzamin ósmoklasisty pisało tylko 214 500 ósmoklasistów. Dla porównania, w ubiegłym roku do tego egzaminu przystąpiło ponad 520 tys. nastolatków. Jednak mniejsza liczba miejsc w szkołach średnich nie oznacza, że w tym roku będzie łatwiej się do nich dostać.

Mniej uczniów kończących podstawówki to efekt wprowadzonej przed laty reformy w wyniku której do szkół poszły sześciolatki. One skończyły podstawówkę rok temu. W tym roku ósme klasy kończą te dzieci, które wówczas nie rozpoczęły nauki.

Nie będzie łatwo dostać się do liceum, bo miejsc przygotowano mniej     

Zapytaliśmy samorządowców, w jaki sposób przygotowują się do tegorocznej rekrutacji. I tak we Wrocławiu na przyszły rok szkolny w liceach przygotowano ok. 3,4 tys. miejsc. Dla porównania, w ubiegłym roku dla powiększonego rocznika było to 5,7 tys. miejsc.  

„Z uwagi na mniejszą liczbę tegorocznych absolwentów szkół podstawowych, oferta wszystkich szkół ponadpodstawowych została zredukowana w stosunku do lat poprzednich; dotyczy to także liceów ogólnokształcących” – poinformowano nas w Bydgoszczy. Podobnie w Częstochowie: „Oferta edukacyjna została zmniejszona wprost proporcjonalnie do spodziewanych kandydatów we wszystkich typach szkół” – napisano w odpowiedzi na pytania „Rz”. I przyznano wprost, że w liceach redukcja dotknęła profile humanistyczne, które „od wielu lat cieszą się mniejszym zainteresowaniem wśród młodzieży”. „W tegorocznej rekrutacji w liceach ogólnokształcących zaplanowano o ok. 60 proc. mniej miejsc niż w poprzednim roku.” – podaje z kolei Łódź.

Czytaj więcej

Uczniowie uciekają z pomocą AI. Początek lepszej edukacji?

– Liczba przygotowanych miejsc w liceach jest proporcjonalna do liczby absolwentów klas ósmych z uwzględnieniem progu rezerwowego – mówi Anna Bartecka z UM w Poznaniu.

Problemem jednak jest to, że największą popularnością wśród absolwentów podstawówek cieszą się licea i szkoły branżowe. Przykładowo w Warszawie na 8650 wniosków do szkół średnich, aż 6489 złożono w liceach. – Mamy sygnały ze szkół w całej Polsce, że prawdopodobnie będzie problem z naborem dzieci do techników – mówi „Rzeczpospolitej” Sławomir Broniarz, prezes ZNP.  

Zwolnień w szkołach nie będzie, ale nauczyciele stracą możliwość dorabiania

Czy mała liczba absolwentów będzie wiązała się z redukcją nauczycielskich etatów? Raczej nie. W dużych miastach kadry brakuje, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że w ubiegłym roku naukę w szkołach średnich rozpoczęło więcej uczniów niż zazwyczaj, nauczyciele byli ogromnie obciążeni liczbą godzin. – Szkoły i przedszkola od wielu lat borykają się z problemem dużych braków kadrowych. Liczymy, że w tym roku sytuacja może ulec poprawie – mówi Monika Beuth, rzeczniczka prasowa stołecznego ratusza.  

Jednak nadgodziny dawały spore możliwości dorobienia do podstawowej płacy – teraz mogą zniknąć. Mniejsza liczba dzieci uderzy przede wszystkim w tych, którzy mają najwięcej godzin. – Dyrektorzy i nauczyciele nie są zaskoczeni mniejszą liczbą uczniów kończących klasę VIII. W niektórych sytuacjach proces rekrutacji może być elementem rozstrzygającym, ale w przypadku miasta Lublin bardziej dotyczy to liczby godzin ponadwymiarowych – informuje nas Mariusz Banacha, zastępca prezydenta miasta Lublin ds. oświaty i wychowania. Podobne głosy usłyszeliśmy od samorządowców w innych miastach.

Czytaj więcej

Oddech rodziców na plecach MEN. Zmiany są zbyt powolne

 – Nauczyciele, z uwagi na pusty rocznik, z pewnością dostaną po kieszeni, dyskusji więc o podwyżkach w szkołach rząd nie uniknie – mówi Broniarz. – Obecna sytuacja powinna być jednak pretekstem do rozmów o zatrudnieniu nauczycieli, bo w kolejnych latach, z powodów demograficznych, dzieci będzie coraz mniej i nauczyciele mogą zacząć tracić pracę – podsumowuje szef ZNP.

Do szkół średnich trafia tzw. pusty rocznik. W tym roku egzamin ósmoklasisty pisało tylko 214 500 ósmoklasistów. Dla porównania, w ubiegłym roku do tego egzaminu przystąpiło ponad 520 tys. nastolatków. Jednak mniejsza liczba miejsc w szkołach średnich nie oznacza, że w tym roku będzie łatwiej się do nich dostać.

Mniej uczniów kończących podstawówki to efekt wprowadzonej przed laty reformy w wyniku której do szkół poszły sześciolatki. One skończyły podstawówkę rok temu. W tym roku ósme klasy kończą te dzieci, które wówczas nie rozpoczęły nauki.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Szkoły podstawowe i średnie
Kreatywne myślenie. Polscy uczniowie w światowej czołówce.
Szkoły podstawowe i średnie
W jakim kierunku będzie podążać polska oświata w nowym roku szkolnym?
Szkoły podstawowe i średnie
Szkolnictwo zawodowe w Polsce. Stan obecny i plany na przyszłość
Szkoły podstawowe i średnie
"Sio z paskami". Małopolska kurator mówi, że "stopni nie trzeba wyrażać w skali 1-6"
Akcje Specjalne
Firmy chcą działać w sposób zrównoważony
Szkoły podstawowe i średnie
„Inżynierowie Przyszłości”. Sukces młodych naukowców
Materiał Promocyjny
Sztuczna inteligencja może być wykorzystywana w każdej branży