Nauczyciele języka polskiego twierdzą, że tegoroczna matura jest zbyt trudna a kryteria oceniania zbyt surowe i nieostre. Mają racje?
Egzamin maturalny z każdego przedmiotu sprawdza – zgodnie z przepisami ustawy o systemie oświaty – w jakim stopniu absolwent spełnia wymagania określone w podstawie programowej kształcenia ogólnego, w tym konkretnym przypadku – z języka polskiego. W roku 2023 i 2024, zgodnie z przepisami tej samej ustawy (ze względu na trudności, jakie w kształceniu spowodowała w 2020 i 2021 r. epidemia SARS-CoV-2) egzamin sprawdza zawężony katalog umiejętności z podstawy programowej, określony w wymaganiach egzaminacyjnych. Zarzuty względem szczególnej trudności różnych egzaminów – od sprawdzianu w klasie VI począwszy, przez egzamin gimnazjalny, egzamin ósmoklasisty oraz egzamin maturalny, zwłaszcza przed pierwszym ich przeprowadzeniem – formułowane były zawsze. Nie inaczej jest w przypadku egzaminu maturalnego w Formule 2023, w tym egzaminu z języka polskiego.