Nauczyciele języka polskiego twierdzą, że tegoroczna matura jest zbyt trudna a kryteria oceniania zbyt surowe i nieostre. Mają racje?
Egzamin maturalny z każdego przedmiotu sprawdza – zgodnie z przepisami ustawy o systemie oświaty – w jakim stopniu absolwent spełnia wymagania określone w podstawie programowej kształcenia ogólnego, w tym konkretnym przypadku – z języka polskiego. W roku 2023 i 2024, zgodnie z przepisami tej samej ustawy (ze względu na trudności, jakie w kształceniu spowodowała w 2020 i 2021 r. epidemia SARS-CoV-2) egzamin sprawdza zawężony katalog umiejętności z podstawy programowej, określony w wymaganiach egzaminacyjnych. Zarzuty względem szczególnej trudności różnych egzaminów – od sprawdzianu w klasie VI począwszy, przez egzamin gimnazjalny, egzamin ósmoklasisty oraz egzamin maturalny, zwłaszcza przed pierwszym ich przeprowadzeniem – formułowane były zawsze. Nie inaczej jest w przypadku egzaminu maturalnego w Formule 2023, w tym egzaminu z języka polskiego.
Ale opinie o tym, że to będzie trudniejszy egzamin, są wśród nauczycieli powszechne.
Nie można zaprzeczyć, że – w związku z dość znaczącymi zmianami w kształceniu polonistycznym wprowadzonymi w nowej podstawie programowej, np. przywróceniu pełnego kursu historii literatury oraz określeniu rozbudowanego katalogu lektur obowiązkowych – egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym w Formule 2023 stawia przed zdającymi większe wyzwania niż egzamin w Formule 2015. Ale przecież zupełnie inaczej wyglądało kształcenie młodzieży w 4-letnim liceum. Ich koledzy z 3-letniego liceum nie omawiali lektur obowiązkowych, które oni omawiali od 1. klasy LO (nie tylko w 4. klasie!). To, co na egzaminie będzie sprawdzane, wiadomo od 2018 r. – od opublikowania podstawy programowej kształcenia ogólnego. Dokładny format arkusza egzaminacyjnego jest znany od marca 2021 r. Młodzież miała możliwość 3-krotnego sprawdzenia swoich umiejętności w egzaminach próbnych. Na stronie CKE dostępnych jest ok. 20 różnego rodzaju materiałów dodatkowych, z ćwiczeniami, które można wykorzystać w przygotowaniach do egzaminu. Matura 2023 z języka polskiego może zatem wydawać się trudniejsza w porównaniu do matury 2015, ale przecież zupełnie inaczej wyglądało przygotowanie do niej. Nie można patrzeć na maturę 2023 przez pryzmat dotychczasowych wymagań, bo i liceum trwa rok dłużej, i podstawa programowa jest inna, i kształcenie wyglądało inaczej. O szczególnej trudności egzaminu w nowej formule nie świadczą również wyniki diagnozy z grudnia 2022 r. Pierwsze analizy pokazują, że młodzież już w grudniu (na pół roku przed egzaminem) zupełnie dobrze poradziła sobie z zadaniami, pomimo tego że arkusz zawierał zadania sprawdzające całość wymagań egzaminacyjnych, a więc również zagadnienia, które jeszcze mogły nie być omawiane w klasie. Nie widzimy tu powodów do obaw. Uczeń, który systematycznie uczestniczy w zajęciach, pracuje z tekstami, czyta lektury, pisze wypracowania nie powinien mieć żadnych problemów ze zdaniem egzaminu.
Ocena funkcjonowania kryteriów może być dokonana wyłącznie w odniesieniu do danych, zgromadzonych podczas egzaminu, ale również podczas diagnozy. Oceny takiej dokonamy i jeżeli okaże się, że któreś kryteria nie funkcjonują prawidłowo, zostaną zmodyfikowane.