Pensje nauczycieli pójdą od przyszłego roku w górę o 30 proc. Jak to jest liczone?
System liczenia podwyżek jest bardzo prosty. Podnosimy tzw. kwotę bazową. To pozycja w budżecie, od której zależą wszystkie wynagrodzenia nauczycieli. Z ich punktu widzenia oznacza to, że wszystkie te składniki, które zależą od płacy zasadniczej, np. wysługa lat czy dodatek wiejski, będą rosły o wskaźnik 30 proc. Oczywiście jeśli są nauczycielami mianowanymi lub dyplomowanymi. Bo nauczyciele początkujący dostaną nie 30, lecz 33 proc. podwyżki. Bardzo nam zależy, żeby odkleić płace nauczycieli od płacy minimalnej. W tym roku . nauczyciel początkujący zarabia tylko 90 zł więcej, niż wynosi płaca minimalna. My chcemy, by nauczyciel rozpoczynający pracę zarabiał znacząco więcej od minimalnej.