Projekt "lex Czarnek 3.0." jest teraz w Senacie i nic nie wskazuje na to, że miałby szybko powrócić do Sejmu.
Mam wrażenie, że PiS jest zaskoczony tym, że w kraju funkcjonuje Senat. Ostatnie lipcowe posiedzenie było właściwie pożegnalne. Potem pani marszałek Sejmu poszła jednak po rozum do głowy i zdecydowała, że skoro Senat się jeszcze zbiera, to trzeba zrobić dodatkowe posiedzenie Sejmu. Wszystko wskazuje na to, że będzie jeszcze jedno posiedzenie Sejmu, ale nikt nie zna szczegółów. Senat rzeczywiście zbiera się w najbliższym czasie, i z tego co wiemy nie będzie procedował "lex Czarnek 3.0.". Nie znaczy to, że w ogóle się nim nie zajmą. Nie wyobrażam sobie, żeby senatorowie chcieli zostawić takiego bubla. Myślę, że jeszcze we wrześniu senatorowie z komisji edukacji będą rozmawiać o tej ustawie. A to oznacza, że Sejm się jeszcze zbierze.
To projekt obywatelski, który został zapowiedziany przez ministra edukacji zaraz po tym jak prezydent zawetował "lex Czarnek 2.0. Co jest nie tak z tą ustawą?
Przez dwie kadencje PiS-u w Sejmie, wszystkie projekty były poselskie, a czasem obywatelskie. Najczęściej okazywało się, że poseł, który prowadzi ten projekt nie ma pojęcia o czym on jest. Projekty ustaw zawsze powstawały w ministerstwach, a później trafiały do Sejmu różnymi dziwnymi drogami. Właśnie po to, żeby nie robić konsultacji i przyśpieszyć proces. Wieczorem projekt trafia do Sejmu, a następnego dnia jest już uchwalony. To jest koszmarna praktyka legislacyjna. Tak samo jest z "lex Czarnek 3.0. To już trzecie podejście do tego projektu, który mówi o tym, że trzeba wyrzucić organizacje pozarządowe ze szkół. Pomysłodawcy projektu chcą, by szkoła była zamknięta i realizować tylko te zadania, które zleca jej ministerstwo edukacji pod światłym nadzorem kuratora oświaty. Organizacje pozarządowe, które robią masę dobrych rzeczy mają zostać wyrzucone, ale z wyjątkiem tych organizacji, które mają patronat pana prezydenta.
Czytaj więcej
Kryzys w polskiej oświacie narasta i nie ma wątpliwości, że edukacja będzie jednym z tematów kampanii wyborczej. Sprawdziliśmy, która z partii ma w swoim programie konkretne rozwiązania.