Od września 2025 r. w szkołach będzie tylko jedna lekcja religii – poinformowała na platformie X wiceministra edukacji Katarzyna Lubnauer. - Zleciłam prace nad przygotowaniem rozporządzenia, które wprowadzi jedną godzinę lekcji religii od przyszłego roku szkolnego – powiedziała w TVN24 Barbara Nowacka.
Ministra opowiadała też, że wstrzymywała się z tymi zmianami, bo została o to poproszona. - Były prośby, żebyśmy poczekali z działaniami na spokojniejszy moment. Teraz ten spokojniejszy moment nastał - wyjaśniła.
Obawy przed utratą pracy
Problemem jest między innymi kwestia zatrudnienia katechetów. Przykładowo w samej Warszawie pracuje ich w szkołach 699, w Łodzi – 210, we Wrocławiu 212. Katechezy kosztują krocie –w samej Warszawie jest to koszt 63 mln zł rocznie. Ograniczenie liczby godzin religii, to z pewnością oszczędności w samorządowej kasie.
Czytaj więcej
Ograniczenie liczby lekcji religii to ryzyko, że katecheci stracą pracę. Ale samorządy zaoszczędz...
Nauczyciele religii jednak obawiają się zwolnień. Już wczesną wiosną, kiedy pojawiły się informacje o zmniejszeniu liczby godzin, katecheci z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej napisali list do minister edukacji. „Redukcja godzin religii w szkole z dwóch do jednej tygodniowo, która wiąże się ze zwolnieniami z pracy wielu świetnych pedagogów (matematyka jest w tej kwestii nieubłagana) tylko ze względu na nauczany przedmiot. Jako nauczyciele od wielu lat wykonujący rzetelnie swoją pracę chcemy móc dalej pracować, aby jako – w dużej mierze – osoby świeckie utrzymać siebie i swoje rodziny” – napisali w nim.