Rzymkowski: Karta nauczyciela przypomina dziurawą, bardzo zaniedbaną drogę

- Regulacja z lat osiemdziesiątych nie może po blisko 40 latach nadal obowiązywać - powiedział wiceminister edukacji Tomasz Rzymkowski, tłumacząc zapowiedzi likwidacji Karty nauczyciela.

Publikacja: 21.04.2023 17:21

Tomasz Rzymkowski, sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji i Nauki, pełnomocnik rządu do spraw rozw

Tomasz Rzymkowski, sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji i Nauki, pełnomocnik rządu do spraw rozwoju i umiędzynarodowienia edukacji i nauki

Foto: PAP/Rafał Guz

Likwidację Karty Nauczyciela zapowiedział w poprzedni czwartek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, gdy z mównicy sejmowej bronił swoich dokonań w czasie dyskusji nad wnioskiem o wotum nieufności. Według jego słów, Karta miałaby zostać zlikwidowana już jesienią. Minister przekonywał, że taki punktu znajduje się w programie Prawa i Sprawiedliwości.

Ministerstwo Edukacji i Nauki już od pewnego czasu zapowiadało jesienią nowelizację prawa oświatowego. Do tej pory mówiło się jednak tylko o możliwości przywrócenia nauczycielom prawa do wcześniejszych emerytur, możliwość pracy nauczycieli w wymiarze wyższym niż 1,5 etatu oraz prawa do prowadzenia zajęć lekcyjnych poza szkołą.

Czytaj więcej

Czarnek: Trzeba zastąpić Kartę Nauczyciela nowoczesnym aktem prawnym. Jeszcze lepszym

- To jest rzeczywiście, można powiedzieć, relikt stanu wojennego - mówił Tomasz Rzymkowski, pytany o Kartą nauczyciela w Telewizji Trwam. - Ustawa uchwalona w 1982 roku, przygotowana przez Radę Państwa. Ustawa, która była odpowiedzią na ówczesne problemy Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej - nie można podwyższyć wynagrodzeń nauczycieli, to dajemy przywileje. Ustawa setki razy nowelizowana, przypominająca dziurawą, bardzo zaniedbaną drogę, gdzie łata na łacie jest po prostu poprzyczepiana - punktował wiceminister edukacji.

Rzymkowski przekonywał, iż „likwidacja Karty nauczyciela oznacza, że powstanie nowa regulacja, nowa pragmatyka zawodowa, odpowiadająca nauczycielom w XXI wieku, ale również tym wyzwaniom edukacyjnym, które stoją przed polskimi rodzicami, przed polskimi uczniami i która będzie na tyle ambitna, aby sprostać tym wyzwaniem współczesnej szkoły”. - Regulacja z lat osiemdziesiątych nie może po blisko 40 latach nadal obowiązywać - podkreślił. 

Zdaniem prezesa Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomira Broniarza likwidacja Karty „to droga do urynkowienia edukacji oraz do podziałów społecznych będących następstwem nierówności w dostępie do dobrej oświaty”.

Likwidację Karty Nauczyciela zapowiedział w poprzedni czwartek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, gdy z mównicy sejmowej bronił swoich dokonań w czasie dyskusji nad wnioskiem o wotum nieufności. Według jego słów, Karta miałaby zostać zlikwidowana już jesienią. Minister przekonywał, że taki punktu znajduje się w programie Prawa i Sprawiedliwości.

Ministerstwo Edukacji i Nauki już od pewnego czasu zapowiadało jesienią nowelizację prawa oświatowego. Do tej pory mówiło się jednak tylko o możliwości przywrócenia nauczycielom prawa do wcześniejszych emerytur, możliwość pracy nauczycieli w wymiarze wyższym niż 1,5 etatu oraz prawa do prowadzenia zajęć lekcyjnych poza szkołą.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauczyciele
„Jestem nauczycielem, społecznym zerem” – znani pedagodzy odchodzą ze szkół
Nauczyciele
Prezes ZNP alarmuje: W szkołach może zabraknąć nauczycieli
Nauczyciele
Zmiany w lekcjach religii. Czy katecheci stracą pracę?
Nauczyciele
Coraz więcej emerytów. Do szkół wracają najstarsi nauczyciele, odchodzą najmłodsi
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nauczyciele
Profesor polonistyki „dostał” jedynkę za szkolne wypracowanie