Uczelnia już od dłuższego czasu przygotowywała się do otwarcia studiów w Niemczech. Powód? W przygranicznych miejscowościach osiedla się ostatnio dużo Polaków, których kuszą tańsze niż w Polsce nieruchomości. Wykształceni Polacy są też mile widziani w niemieckich instytucjach, gdzie brakuje specjalistów. Powstają także polskie firmy, co z kolei sprawia, że wielu Niemców zaczyna się uczyć języka polskiego.
– Zaczynamy od studiów podyplomowych dla prawników. Chcemy, by ruszyły w listopadzie. Wezmą w nich udział zarówno Niemcy, jak i Polacy – mówi dr Andrzej Michalak, pełnomocnik rektora Uniwersytetu Szczecińskiego organizujący uczelnię w Niemczech.
Miejscem nauki będzie miasteczko Eggesin w przygranicznym powiecie Uecker Randow. To tylko kilkadziesiąt kilometrów od Szczecina.
Zajęcia będą prowadzone w grupach po ok. 20 osób. Oddzielnie dla Niemców, oddzielnie dla Polaków. Pomysł jest taki, aby jedni i drudzy poznali prawo swoich sąsiadów. Studia potrwają jeden semestr.
Ale to dopiero początek. W przyszłym roku akademickim mają ruszyć normalne studia – matematyka i europeistyka.