Co MEN chce wiedzieć o uczniach

Rodzice i eksperci w dziedzinie edukacji sprzeciwiają się zbieraniu danych o uczniach

Aktualizacja: 05.02.2011 00:26 Publikacja: 05.02.2011 00:03

Co MEN chce wiedzieć o uczniach

Foto: Fotorzepa, Rob Robert Gardziński

– Nie widzimy powodu, aby MEN centralnie zbierał szczegółowe dane o uczniach wraz z opiniami psychologicznymi o nich – mówi Wojciech Starzyński, założyciel Społecznego Towarzystwa Oświatowego, prezes fundacji Rodzice Szkole.

Gromadzenie takich danych przewiduje projekt ustawy o systemie informacji oświatowej (SIO). Pracuje nad nim Sejm.

Projekt zakłada, że dla każdego ucznia będzie utworzony zbiór danych z numerem PESEL, imieniem i nazwiskiem. Ma to pomóc w śledzeniu edukacji dziecka, by np. sprawdzić, czy realizuje obowiązek szkolny. Baza systemu informacji oświatowej miałaby być także pomocna przy przeprowadzaniu egzaminów i wydawaniu świadectw. – Dokładne dane o uczniach, np. ilu w danej gminie jest niepełnosprawnych, są również potrzebne do wyliczenia prawidłowej subwencji – tłumaczy Grzegorz Żurawski, rzecznik prasowy MEN.

Jednak fundacja Rodzice Szkole wraz z innymi organizacjami zrzeszającymi rodziców i ekspertów ma wątpliwości, czy centralne gromadzenie szczegółowych informacji jest konieczne. Zbierają więc podpisy przeciwko wprowadzeniu ustawy. – Wysłaliśmy też nasz sprzeciw do premiera, marszałka, rzecznika praw obywatelskich i rzecznika praw dziecka – wylicza Starzyński. – Chcemy pozostawienia obecnego rozwiązania, czyli podawania ogólnych danych statystycznych. Szczegółowe informacje powinny zostać w szkole. Inaczej mogą się dostać w niepowołane ręce.

Żurawski podkreśla, że projekt był konsultowany z generalnym inspektorem ochrony danych osobowych. Rzeczniczka GIODO Małgorzata Kałużyńska--Jasak mówi, że inspektor uczestniczy w pracach nad projektem, „zabiegając, by ostateczne rozwiązania były zgodne z przepisami ustawy o ochronie danych osobowych”.

Ministerstwo zapewnia, że dostęp do szczegółowych danych nadal będą miały te instytucje, co obecnie, np. szkoła, komisje egzaminacyjne, samorząd, a resort będzie sięgał tylko do danych statystycznych.

Po co więc zmiana? – Sposób zbierania danych nie jest w całym kraju jednolity. Zdarzają się pomyłki nawet w podawaniu liczby uczniów, którzy trafiają do pierwszych klas – wyjaśnia Żurawski.

– Nie widzimy powodu, aby MEN centralnie zbierał szczegółowe dane o uczniach wraz z opiniami psychologicznymi o nich – mówi Wojciech Starzyński, założyciel Społecznego Towarzystwa Oświatowego, prezes fundacji Rodzice Szkole.

Gromadzenie takich danych przewiduje projekt ustawy o systemie informacji oświatowej (SIO). Pracuje nad nim Sejm.

Pozostało 85% artykułu
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?