Uniwersytet Śląski rozpoczyna przygotowania do uruchomienia studiów poświęconych językowi, historii, kulturze i obyczajom regionu. – Pomyśleliśmy o takim kierunku, by kształtować wrażliwość lokalną – tłumaczy prof. Marian Kisiel, prodziekan wydziału filologicznego UŚ. Wskazuje, że także Unia Europejska dostrzega, jak ważne są regiony.
Uczelnia chce, by studia śląskie były interdyscyplinarne. – Tylko takie mają sens – mówi prof. Kisiel.
UŚ nie jest jednak pionierem w kraju. Od roku na Uniwersytecie Jagiellońskim można zostać słuchaczem cracovianistyki. To studia podyplomowe, zorganizowane dzięki współpracy Instytutu Historii UJ oraz Muzeum Historycznego Krakowa.
– Pomagają zapoznać się z kultura, archeologią czy literaturą Krakowa – wylicza prof. Franciszek Ziejka, były rektor UJ i wykładowca na tym kierunku.
Zauważa, że na te studia wybierają się nie tylko urzędnicy, historycy, ale i przewodnicy krakowscy. – Można je też wybrać dla własnej satysfakcji, by lepiej poznać miasto – przekonuje prof. Ziejka.