Jest to wynikiem nałożenia na prof. Agnieszkę Cudnoch-Jędrzejewską przez rektora prof. Zbigniewa Gacionga kary dyscyplinarnej za zachowania o znamionach mobbingu, co uniemożliwia jej kandydowanie. Z kandydowania jednocześnie zrezygnował dotychczasowy rektor, prof. Gaciong. Zrobił to, aby nie być posądzanym, że chciał wyeliminować swoją kontrkandydatkę.
Warszawski Uniwersytet Medyczny: Spór między rektorem a kandydatką na rektora
Prof. Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska w wydanym oświadczeniu stwierdziła, że kara została nałożona niezgodnie z procedurami, a ona odwoła się do sądu i do czasu rozstrzygnięcia sprawy jest osobą niekaraną i może dalej kandydować.
Czytaj więcej
We wtorek wybrani wcześniej elektorzy mieli dokonać wyboru rektora największej polskiej uczelni m...
Specjalne oświadczenie wydał w tej sprawie rektor WUM pisząc: "upomnienie, które nałożyłem na Panią Profesor Agnieszkę Cudnoch-Jędrzejewską, jest karą dyscyplinarną w pełni uzasadnioną w świetle zachowań, które zostały przypisane Pani Profesor przez komisję antymobbingową oraz potwierdzone w ekspertyzie prawnej ogólnopolskiego zespołu ekspertów. Brak nałożenia kary za zachowania o znamionach mobbingu, których dopuściła się Pani Profesor, stanowiłby niedopuszczalne zaniechanie w świetle obowiązujących przepisów prawa, zasad obowiązujących na Uczelni oraz moralnych obowiązków środowiska akademickiego. Kara została nałożona przy zachowaniu wszelkich niezbędnych wymogów formalnych, co potwierdzili świadkowie czynności. Pani Profesor Agnieszka Cudnoch-Jędrzejewska świadomie i dobrowolnie zrezygnowała z prawa do złożenia wyjaśnień. Taka rezygnacja jest dopuszczalna z punktu widzenia prawnego, ale nie wpływa na skuteczność nałożenia kary”.