Jej dyrektor Zbigniew Reluga tłumaczy portalowi warszawawpigulce.pl, że został źle zrozumiany.
- Nowo utworzona klasa zajmuje się zagadnieniami z zakresu obrony narodowej i ma przygotować uczniów do wykonywania zawodów mundurowych. Zwiększono także nacisk na przedmioty matematyczne, aby lepiej przygotować uczniów do matury – dodaje.
O otwarciu klasy o profilu narodowo-matematycznym napisał jako pierwszy newsweek.pl. W rozmowie z portalem dyrektor Reluga tłumaczył, że jej stworzenie to reakcja na obecną sytuację w Polsce i świecie. – Mam na myśli przede wszystkim to, co się dzieje na Ukrainie, no i sprawy związane z uchodźcami, które napawają niepokojem młodych ludzi – wyjaśniał.
Dodał, że przy Dębaku jest przecież ośrodek dla uchodźców. To tam mieli trafiać uciekinierzy z Bliskiego Wschodu.
- Nie jestem przeciwnikiem cudzoziemców i chętnie przyjmuję do szkoły ich dzieci, ale gdy człowiek wie, jak się bronić, od razu czuje się bezpieczniej – podkreślał.