Tematem rozmowy była planowana reforma systemu edukacji, która zdaniem Nowoczesnej, jest eksperymentem na dzieciach. - To co się dzieje można nazwać eksperymentem na dzieciach, szczególnie na szóstoklasistach – przekonywała Lubnauer.
Posłanka Nowoczesnej mówiła, że zmieniają się eksperci, którzy przygotowują programy nauczania. Nazwała je „sztukowanymi programami”. Dodała, że spośród ekspertów, którzy pracują z minister Anną Zalewską, wymieniono już kilku. - Eksperci mają stworzyć programy, które będą programami tymczasowymi – mówiła Lubnauer. - Nikt nie ma zielonego pojęcia, jak to ma wyglądać – dodała. Jej zdaniem, trudno stworzyć odpowiedni program w ciągu miesiąca, a tak obecnie to wygląda.
Według posłanki, lepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby tę reformę zaczęto od czwartoklasistów, bo wtedy tymczasowość trwałaby kilka lat.
- Ta reforma jest chora z natury – mówiła Lubnauer. - Mamy sytuację, w której nie ma żadnych badań, żadnych analiz, które by mówiły, że zamysł tej reformy jest dobry – przekonywała.
Oprócz tego, że jest problem z tymczasowością programów nauczania, to reforma sprawi chaos organizacyjny. - Samorządy nie mają czasu żeby przygotować budynki – mówiła Lubnauer. - Nauczyciele będą walczyć o swoje etaty. Przyśpieszenie reformy spowoduje jeszcze dodatkowy chaos – dodała.