Niewystarczające kadry, wyzysk, obciążenie godzinami ponadwymiarowymi, konieczność inwestowania własnych pieniędzy w pomoce dydaktyczne – najnowszy raport Najwyższej Izby Kontroli potwierdził to, o czym od dawna mówili nauczyciele. – Te problemy znane są nam od dawna, ale nie przypuszczałem, że ich skala jest tak duża. Jest gorzej niż myślałem, ale to szczera prawda – komentuje Marek Pleśniar z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty.
NIK w badanym okresie (od 1 stycznia 2018 r. do 26 marca 2021 r.), stwierdziła, że jednym z największych problemów oświaty jest brak nauczycieli. Na problemy z pozyskaniem kadry narzekało aż 46 proc. dyrektorów. „Najtrudniej było pozyskać nauczycieli fizyki (33 proc.) i matematyki (32 proc.), nauczycieli chemii (24 proc.), języka angielskiego (20 proc.) i informatyki (18 proc.)" – podkreślono w raporcie.