Specjaliści od spraw pracowniczych

Wiedzę z zakresu Human Resources zyskać można na specjalistycznych studiach, kwalifikacje podnieść podczas branżowych szkoleń

Publikacja: 22.04.2008 13:20

„Zarządzanie szkoleniami”, „Karta wyników zarządzania zasobami ludzkimi”, „Zastosowanie modeli kompetencyjnych”, „Systemy ocen pracowniczych”, „Systemy wynagradzania” – to tematy tylko niektórych szkoleń z dziedziny HR. Firmy szkoleniowe i doradcze prowadzą je najczęściej na zlecenie jednostek i korporacji. Szkolą pracowników, którzy już są zatrudnieni w działach HR albo pokrewnych i mają się zająć zarządzaniem zasobami ludzkimi w firmie. Zamknięte szkolenia trwają jeden lub dwa dni robocze, odbywają się w grupach 10 – 12-osobowych. Cena: 5 – 6,5 tys. zł od grupy, 1100 – 1500 zł od uczestnika.

Co jednak powinny zrobić osoby, które nie mają doświadczenia ani specjalistycznych studiów, a przyszłość dla siebie widzą w branży HR?Do nich skierowana jest oferta studiów podyplomowych z zakresu HR, które podnoszą szanse na rynku pracy.

Z kolei absolwenci, niekoniecznie podyplomowych studiów kierunkowych, jeśli zależy im na praktyce i podniesieniu kwalifikacji, szczęścia mogą szukać w firmach typu shared service centre, świadczących usługi z zakresu HR, księgowości itd. Tak jak np. Shell Shared Service Centre w Krakowie, na którą składa się sieć centrów usługowych obsługujących spółki grupy Shell na całym świecie. Warunkiem jest znajomość angielskiego (język oficjalnej komunikacji w firmie), dobrze też znać jeszcze przynajmniej jeden (niekoniecznie popularny) język obcy.

A wcześniej warto sprawdzić, czy ma się zadatki na mistrza rekrutacji...

Agnieszka Flis, specjalistka HR, partner firmy konsultingowej Advisory Group „Test” Human Resources, Kraków

Rz: Jak zostać rekruterem doskonałym? I kiedy można się za takiego uważać?

Agnieszka Flis: Sprawnym specjalistą w tej dziedzinie można zostać po roku praktyki – wiadomo już, jak rozmawiać z ludźmi, gdzie szukać fachowców. Ale to nie znaczy, że jest się mistrzem selekcji, doboru pracowników. Profesjonalistą w tym zakresie zostaje się zazwyczaj po trzech – pięciu latach pracy. Wtedy specjalista ma już tyle doświadczenia, że bez większego kłopotu w ciągu godzinnej rozmowy oceni umiejętności, motywację kandydata na stanowisko i to, do jakiego stopnia są one zbieżne z oczekiwaniami pracodawcy. A taka selekcja jest coraz trudniejsza.

Bo kandydaci nauczyli się rozmawiać z rekrutującymi i wiedzą już, jakich odpowiedzi należy udzielać, żeby dobrze wypaść podczas spotkania.

Właśnie. Rekrutujący musi więc ustawicznie doskonalić swój warsztat pracy, poszukiwać nowych narzędzi zarówno rekrutacyjnych, jak i selekcyjnych, nie zaniedbywać wiedzy ogólnej o świecie i orientować się w ciągle zmieniającym się rynku pracy. Stąd popularność szkoleń dla osób pracujących w branży, ale niezajmujących się na co dzień rekrutacją, lecz np. systemem płac czy sposobem motywacji pracowników firmy. Prowadzący rekrutację, obojętnie, czy z działu HR danego przedsiębiorstwa, czy z firmy zewnętrznej pozyskującej pracowników, nie może się dać zmanipulować podczas rozmowy kwalifikacyjnej i stracić nad nią kontroli.

Jak więc zapanować nad takim rozmówcą?

Trzeba wiedzieć, o co chcemy go zapytać i poprowadzić rozmowę w formie wywiadu strukturyzowanego. Rozmawiamy z kandydatem na stanowisko dyrektora logistyki? To musimy rozumieć, czym dokładnie ma się zajmować, jaki ma stopień samodzielności decyzyjnej, na czym polegają jego relacje z innymi obszarami firmy, za co jest odpowiedzialny, co jest najtrudniejsze w tej pracy. I taką mapę powiązań, strukturę korporacji trzeba mieć w głowie, żeby zadać właściwie pytania i żeby rozmówca traktował nas poważnie.

Warto w tej pracy także znać przynajmniej jeden język obcy, na pewno angielski. Może się bowiem zdarzyć, że konieczne będzie zweryfikowanie umiejętności językowych kandydata.

Kto najlepiej sprawdza się w branży HR?

W działach personalnych pracują zazwyczaj absolwenci prawa, kierunków ekonomicznych, socjologowie. Mogą być też osoby o innej specjalizacji, ale żeby byli dobrymi fachowcami, powinni mieć za sobą studia podyplomowe z zakresu HR. W firmach rekrutacyjnych najlepiej sprawdzają się absolwenci psychologii – dysponują wiedzą ułatwiającą ocenę kandydata na stanowisko, potrafią porozmawiać z każdym: nieśmiałym, aroganckim, ironicznym. Choć oczywiście nie jest regułą, że każdy psycholog poradzi sobie w tej pracy. Bez szerokiej wiedzy o biznesie, rodzajach i rolach stanowisk byłoby to trudne. Dobrego rekrutera charakteryzuje zawsze wysoka inteligencja społeczna, dzięki której potrafi on zinterpretować odpowiedzi i zachowanie kandydata, przełożyć je na kompetencje, błyskawicznie się zorientować, czy rozmówca poradzi sobie w danej firmie i czy jego tzw. twarde umiejętności – wiedza, doświadczenie, rzeczywiście odpowiadają zawartości CV. Umiejętności społeczne przydają się również w procesie zdobywania referencji bezpośrednich, które również wzbogacają wiedzę o kandydacie. Tylko wtedy zleceniodawca uzna speca od HR za profesjonalistę i poprosi o pomoc przy zatrudnianiu kolejnych pracowników.

—mdv

Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?