Projekt ,,Marzenia w migawce” zrealizowano w toruńskim Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Pomysł polegał na opowiedzeniu o swoich marzeniach za pomocą zdjęć. – Projekt powstał dla seniorów, którzy interesują się fotografią i pracują z dziećmi i młodzieżą, oraz dla wychowanków Ogniska Wychowawczego przy Parafii Miłosierdzia Bożego i św. Faustyny w Toruniu. Zależało nam, by osoby starsze i dzieci mogły wspólnie popracować, poznać się, wymienić wiedzą i doświadczeniem, zainteresować fotografią i nauczyć się posługiwać aparatem fotograficznym – mówi Elżbieta Suseł, koordynatorka projektu. Seniorki, które nie potrafiły robić zdjęć, zostały przeszkolone przez Kamilę Szubę i Aleksandrę Stańczuk z Grupy Okołofotograficznej. Przy wsparciu członków grupy seniorki poprowadziły z dziećmi w ognisku zajęcia fotograficzne. Powstały wtedy portrety dzieci i seniorek oraz odbyła się akcja portretów ulicznych.
[srodtytul]Szkoła dla babć[/srodtytul]
Zajęcia wspierające babcie i dziadków w wychowaniu wnuków to w Polsce nowość. W lubelskiej szkole, stworzonej przez dr Zofię Zaorską, można poznać ciekawe sposoby na spędzenie czasu z maluchami.
– Kochający dziadkowie, którzy dziś żyją dłużej i są często bardziej sprawni niż przed laty, to prawdziwy skarb. Mogą wspierać rozwój wnuków, budując w dziecku poczucie wartości, przekazywać wiedzę o tradycjach rodzinnych i narodowych, uczyć jak żyć – mówi dr Zofia Zaorska, pedagog i gerontolog, założycielka Szkoły Superbabci i Superdziadka. Jej zdaniem, bycie babcią i dziadkiem to trudna rola, do której trzeba się przygotować. A pomóc w tym mogą różne zajęcia w formie warsztatów, umożliwiających porównanie dotychczasowej wiedzy z nową. Udział w nich wzięło łącznie 49 seniorek i jeden dziadek.
Jedną z prób dotarcia przede wszystkim do babć, które częściej niż dziadkowie zajmują się wnukami, jest Szkoła Superbabci i Superdziadka, gdzie od końca 2008 roku przychodzą one na zajęcia. – Podpowiadamy, w co się bawić z dzieckiem, jakie są nowe książki i postacie, którymi interesują się maluchy. Ważne było dla nas także uzupełnianie wiedzy o rozwoju dziecka, babcie dowiadują się również jak zapobiegać konfliktom z rodzicami wnuka, jak je łagodzić, gdy się pojawią, jak udzielić dziecku pierwszej pomocy – mówi Zaorska. Zorganizowano także wyjazd pod hasłem „Zdrowie i uroda” do Janowa Lubelskiego, gdzie uczestniczki mogły popływać, spotkały się z kosmetyczką, nauczyły się chodzić z kijkami nordic walking i uczestniczyły w spotkaniu z miejscowym stowarzyszeniem kobiet. – Efektem tego wyjazdu były nie tylko częste spacery z kijkami, ale także spotkania, które babcie organizowały sobie w czasie wakacji – dodaje pani doktor.