Maciej Jaśkowski ukończył matematykę na Uniwersytecie Warszawskim, a teraz studiuje informatykę. Niedługo zaczyna pracę badawczą w PAN. W trakcie nauki nie decydował się na podjęcie pracy. – Ale wielu znajomych tak zrobiło, znaleźć pracę w trakcie studiów nie jest trudno – mówi.
Pracę można znaleźć przeglądając choćby tablicę ogłoszeń w budynku informatyki na warszawskiej Ochocie. Głównie poszukiwani są programiści, ogłaszają się małe firmy informatyczne i giganci, np. zielonogórska spółka ADB Polska.
– Do niektórych firm, na przykład Gemius czy 9LivesData bardzo trudno się dostać. Jednak najczęściej pracują w nich absolwenci naszego wydziału – podkreśla Jaśkowski. –Studenci innych uczelni po prostu nie są w stanie konkurować z absolwentami naszego wydziału. Trzeba być piekielnie mocnym.
Część studentów UW pierwsze szlify zawodowe zdobywa na praktykach. Studiujący na trzecim lub czwartym roku wyjeżdżają na nie do siedzib Microsoftu, Google’a, NVIDIA, UBS, Bloomberga, Facebooka czy Bank Of America w Europie i w Stanach Zjednoczonych. – W tym roku na takie praktyki dostało się z tego wydziału ponad 40 osób, tylko do Google’a aż dziewięć, co plasuje nasz wydział w czołówce uczelni europejskich – dodaje Jaśkowski.
– To prawda, absolwenci Uniwersytetu Warszawskiego są bardzo dobrze przygotowani do pracy – przyznaje Krzysztof Kwiecień, dyrektor personalny Deloitte w Polsce i krajach bałtyckich. Co roku ta firma doradcza rekrutuje około stu osób.