Biorą lekcje w Google i Microsoft

Pracodawcy wysoko oceniają absolwentów Uniwersytetu Warszawskiego, najlepszej uczelni w tegorocznym rankingu. Przyznają, że to oni stanowią trzon kadry w ich firmach

Publikacja: 13.05.2010 01:08

Maciej Jaśkowski ukończył matematykę na Uniwersytecie Warszawskim, a teraz studiuje informatykę. Niedługo zaczyna pracę badawczą w PAN. W trakcie nauki nie decydował się na podjęcie pracy. – Ale wielu znajomych tak zrobiło, znaleźć pracę w trakcie studiów nie jest trudno – mówi. 

Pracę można znaleźć przeglądając choćby tablicę ogłoszeń w budynku informatyki na warszawskiej Ochocie. Głównie poszukiwani są programiści, ogłaszają się małe firmy informatyczne i giganci, np. zielonogórska spółka ADB Polska.

– Do niektórych firm, na przykład Gemius czy 9LivesData bardzo trudno się dostać. Jednak najczęściej pracują w nich absolwenci naszego wydziału – podkreśla Jaśkowski. –Studenci innych uczelni po prostu nie są w stanie konkurować z absolwentami naszego wydziału. Trzeba być piekielnie mocnym.  

Część studentów UW pierwsze szlify zawodowe zdobywa na praktykach. Studiujący na trzecim lub czwartym roku wyjeżdżają na nie do siedzib Microsoftu, Google’a, NVIDIA, UBS, Bloomberga, Facebooka czy Bank Of America w Europie i w Stanach Zjednoczonych. – W tym roku na takie praktyki dostało się z tego wydziału ponad 40 osób, tylko do Google’a aż dziewięć, co plasuje nasz wydział w czołówce uczelni europejskich – dodaje Jaśkowski.

– To prawda, absolwenci Uniwersytetu Warszawskiego są bardzo dobrze przygotowani do pracy – przyznaje Krzysztof Kwiecień, dyrektor personalny Deloitte w Polsce i krajach bałtyckich. Co roku ta firma doradcza rekrutuje około stu osób.

– Kilkanaście procent legitymuje się dyplomem Uniwersytetu Warszawskiego.

– Studenci uniwersytetu lepiej tworzą koncepcję, zupełnie nowe rozwiązania od podstaw. Studenci politechnik szybciej rozwiązują problemy jasno zdefiniowane, określone – opowiada Łukasz Kociuba ze spółki SAS Instytute Poland, która produkuje oprogramowanie.

Biuro Karier Uniwersytetu Warszawskiego współpracuje z kilkudziesięcioma urzędami, instytutami badawczymi i firmami, które przyjmują stażystów. – Dla wielu odbycie stażu kończy się podpisaniem wstępnej umowy o pracę – przyznaje Artur Chojnacki z biura.

Dyrektor operacyjny FINRYAN International Agnieszka Durka podkreśla, że dzięki temu firmy mogą lepiej rekrutować pracowników, poznać ich i zweryfikować umiejętności.

A jak twierdzą pracodawcy, umiejętności absolwentów UW są na tak dobrym poziomie, że wiele firm po zakończeniu stażu proponuje im zatrudnienie.

– 30 procent praktykantów w Banku Pekao SA to studenci UW. Osoby pragnące związać swoją karierę zawodową z bankiem mają potem możliwość pozostania z nami – potwierdza Aneta Szymańska z Departamentu Rekrutacji i Zarządzania Talentami Banku Pekao SA.

– Dzięki praktykom w ostatnich latach udało nam się zatrudnić kilku nowych pracowników. Spośród których dwie osoby, absolwenci Wydziału Biologii, w krótkim czasie doktoryzowały się i zajmują stanowiska adiunktów, a kolejne dwie, absolwenci Wydziału Chemii i Wydziału Biologii, przygotowują się właśnie do obrony doktoratów – mówi Maria Wasiluk-Lizak z Instytutu Ochrony Środowiska.

Sami studenci zwracają uwagę, że nie tylko praktyki i staże mają wpływ na zwiększenie ich atrakcyjności na rynku pracy. Taką możliwość daje także działalność w kołach naukowych uczelni. Na uniwersytecie działa około 300 takich kół i organizacji. Uczestniczy w nich kilka tysięcy osób. Ponad 40 studentów należy do Koła Naukowego Wspierania Rozwoju Osobowości Progres na Wydziale Psychologii UW. – Organizujemy szkolenia związane z procesem rekrutacji, takie, jak warsztaty planowania kariery i prezentacji na rozmowach kwalifikacyjnych. Ich uczestnicy mogą lepiej zaprezentować się pracodawcy – mówi Marta Pierzchalska, prezes koła.

Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski przyznaje, że wielu studentów UW powraca lub zostaje w regionie. – Zazwyczaj nie mają oni problemów w trakcie rekrutacji, a późniejszą pracą potwierdzają wysoką jakość kształcenia – chwali.

Maciej Jaśkowski ukończył matematykę na Uniwersytecie Warszawskim, a teraz studiuje informatykę. Niedługo zaczyna pracę badawczą w PAN. W trakcie nauki nie decydował się na podjęcie pracy. – Ale wielu znajomych tak zrobiło, znaleźć pracę w trakcie studiów nie jest trudno – mówi. 

Pracę można znaleźć przeglądając choćby tablicę ogłoszeń w budynku informatyki na warszawskiej Ochocie. Głównie poszukiwani są programiści, ogłaszają się małe firmy informatyczne i giganci, np. zielonogórska spółka ADB Polska.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Edukacja
Minister edukacji Estonii: musimy uczyć odróżniania prawdy od dezinformacji
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i Suzuki Swift ponownie w gronie liderów rankingu niezawodności
Edukacja
Quo vadis, Edukacjo?
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego