[b]Rz: Skąd pomysł na studia: nauki o rodzinie? [/b]
[b]dr hab. Ryszard Szarfenberg:[/b] Kierowaliśmy się zapotrzebowaniem rynku pracy. W szkołach zmieniają się podstawa programowa i wymagania wobec nauczycieli wychowania do życia w rodzinie. Mogą być poszukiwane osoby z odpowiednim przygotowaniem.
Mamy też nadzieję, że niedługo zostanie uchwalona ustawa o wspieraniu rodziny i pieczy zastępczej, w której mocno podkreśla się rolę asystenta rodziny. A jedną ze specjalności będzie przygotowanie do tego zawodu.
[b]Jak zachęcaliście do tego kierunku?[/b]
Rozdawaliśmy ulotki i informatory, w których staraliśmy się przekonać, iż w związku z tym, że rodzina staje się coraz bardziej istotna ze względów demograficznych oraz z powodu zmiany wzorów życia rodzinnego, studia te są interesujące i użyteczne, bo specjaliści zajmujący się rodziną będą poszukiwani.