Jak 15-letni uczniowie radzą sobie z rozwiązywaniem zadań i problemów matematycznych oraz czytaniem i interpretacją tekstów – to m.in. sprawdza Program Międzynarodowej Oceny Uczniów (PISA). Jest prowadzony od 2000 r., co trzy lata.
W ostatnim badaniu przeprowadzonym w ubiegłym roku wśród 475 tys. uczniów z 65 najbardziej rozwiniętych krajów świata największy nacisk położono na czytanie. Wczoraj w Warszawie zaprezentowano wyniki.
[srodtytul]Liczą się umiejętności [/srodtytul]
Jak się okazało, w ciągu dziewięciu ostatnich lat Polsce udało się obniżyć liczbę uczniów osiągających najsłabsze wyniki w czytaniu (do 15 proc.) i naukach przyrodniczych (do 13,1 proc.). To jedne z najlepszych wyników w Europie. – Zaczynamy zbierać efekty reformy gimnazjalnej, która sprawdziła się w sensie dydaktycznym – komentuje dr Adam Kalbarczyk, dyrektor Prywatnego Gimnazjum i LO im. I.J. Paderewskiego w Lublinie. – Nauczyciele dostosowali się do nowej podstawy programowej. Nauczyli się więcej wymagać zarówno od siebie, jak i uczniów.
Badania pokazują, że 15-latkowie dobrze radzą sobie z wyszukiwaniem i powiązaniem ze sobą informacji oraz analizą utworu literackiego. Nie mają problemów z odczytywaniem wykresów i tabel. – Położenie większego nacisku na umiejętności uczniów sprawiło, że może mają mniejszą wiedzę, ale lepiej potrafią ją wykorzystać – uważa dr Elżbieta Marek z Instytutu Nauk Pedagogicznych w Piotrkowie Trybunalskim.