W Krakowie otwarto w piątek Narodowe Centrum Nauki. Zajmie się ono przyznawaniem pieniędzy z budżetu na badania naukowe. Finansować ma badania podstawowe.
– Czyli takie, których głównym celem jest poszukiwanie odpowiedzi na fundamentalne pytania dotyczące człowieka, otaczającej nas rzeczywistości, zdobywanie wiedzy na temat podstawowych faktów, zjawisk – wyjaśniał prof. Andrzej Jajszczyk, specjalista od telekomunikacji, szef NCN. – Żeby odpowiedzieć na te pytania, musimy również zajmować się naszą kulturą i poznawać przeszłość.
Centrum finansowane będzie z budżetu państwa, ale prof. Jajszczyk zapowiedział, że chce też szukać innych źródeł. W tym roku NCN ma do rozdzielenia 305 mln zł. Do 2014 r. ma to być miliard. 20 proc. budżetu przeznaczy na finansowanie badań najbardziej utalentowanych młodych uczonych.
Minister nauki prof. Barbara Kudrycka tłumaczyła, że na siedzibę NCN wybrano Kraków, bo jest to miasto z 600-letnią tradycją naukową, ale też, by zaznaczyć, że nowa instytucja ma działać niezależnie od ministerstwa.
– Zaczyna się nowy rozdział – mówił premier Donald Tusk.