Reklama

Uczelnie kuszą za granicą

Obcokrajowcy mają pomóc przetrwać niż demograficzny i dać zarobić

Aktualizacja: 30.05.2011 11:31 Publikacja: 30.05.2011 04:09

Politechnika Łódzka

Politechnika Łódzka

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

– W kwietniu na Ukrainie przedstawialiśmy ofertę studiów. Byliśmy we Lwowie, Iwano-Frankowsku, Charkowie, Tarnopolu, Żytomierzu – wylicza Piotr Bednarski z biura prasowego kancelarii rektora Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. – Na początku maja braliśmy udział w targach polskich uczelni w Chicago. Teraz nasi przedstawiciele są w Kanadzie.

Z kolei Politechnika Łódzka niedawno uzgodniła z chińską uczelnią Cang Zhou Vocational College, że za dwa lata 180 chińskich studentów przyjedzie studiować inżynierię chemiczną i architekturę. Kilka dni temu łódzka uczelnia zorganizowała też wycieczkę dla młodzieży z Ukrainy, która wraz z rodzicami zwiedzała sale wykładowe, laboratoria i akademiki.

Polskie szkoły wyższe coraz usilniej zabiegają o zagranicznych studentów. Bo mogą oni pomóc przetrwać niż demograficzny. A według Instytutu Sokratesa do 2020 r. liczba polskich studentów spadnie o jedną trzecią. Poza tym obcokrajowcy dają szansę na podreperowanie finansów (płacą od 2 do 4 tys. euro za studia w Polsce) i wzmocnienie międzynarodowej pozycji szkół.

– W Polsce bardzo chcą się uczyć młodzi ludzie z Ukrainy czy Rosji, bo jesteśmy członkiem UE – ocenia Ina Akhtyrska, specjalistka ds. współpracy z zagranicą Politechniki Łódzkiej. – Poza tym oni łatwo się uczą polskiego i dostosowują do realiów.

– Nasze uczelnie starają się być obecne na targach edukacyjnych w różnych krajach, ale przede wszystkim poszukują studentów na Ukrainie – potwierdza Waldemar Siwiński, prezes Fundacji Edukacyjnej Perspektywy, która wraz z Konferencją Rektorów Akademickich Szkół Polskich od 2005 r. prowadzi program promujący uczelnie za granicą „Study in Poland".

Reklama
Reklama

Jednak zagraniczne targi to kosztowna promocja. Wyjazd jednego pracownika uczelni może kosztować ok. 8 – 15 tys. zł. Za stoisko na Ukrainie płaci się ok. 1 tys. euro.

W tym roku po raz pierwszy, po interwencji rektorów, zagraniczną promocję wspiera finansowo Ministerstwo Nauki. Przeznaczyło 350 tys. zł m.in. na wyjazdy na dwie międzynarodowe imprezy konferencyjno-targowe: w Vancouver i Kopenhadze.

Poza tym resort zdecydował, że będzie koordynator międzynarodowej promocji, i wyznaczył do tego zadania Fundację Rozwoju Systemu Edukacji.

Same uczelnie mają też inne pomysły, np. angażują zagraniczne agencje rekrutacyjne, które poszukują kandydatów.

Niektóre, np. Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie, mają dokładnie przemyślane wieloletnie strategie. – Budujemy pozycję uczelni ekonomicznej, która jest wymieniana w międzynarodowym rankingu „Financial Times". To przyciąga studentów. Jednak staramy się tworzyć naprawdę międzynarodowe środowisko, a nie tylko przyjmować grupy z jednego kraju – mówi Daria Kowalska, dyrektor biura marketingu. Na uczelni są studenci np. z Kanady, Hiszpanii, Arabii Saudyjskiej, Francji.

Prezes Siwiński ocenia jednak, że jedynie ok. 15 spośród ponad 400 uczelni stawia na zagraniczną promocję. – Obecnie 3,3 mln osób studiuje poza swym krajem. Szacuje się, że w ciągu najbliższych lat ta liczba wzrośnie do 10 mln. To ogromny rynek. Poza tym coraz częściej uważa się, że wartościowe studia to takie, w czasie których co najmniej semestr spędzi się za granicą. Ale my nie wygrywamy na tym rynku, bo nie mamy w tej sprawie dostatecznego wsparcia państwa – uważa.

Reklama
Reklama

Najwięcej zagranicznych studentów jest w USA, Wielkiej Brytanii, Niemczech i we Francji.

– W kwietniu na Ukrainie przedstawialiśmy ofertę studiów. Byliśmy we Lwowie, Iwano-Frankowsku, Charkowie, Tarnopolu, Żytomierzu – wylicza Piotr Bednarski z biura prasowego kancelarii rektora Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. – Na początku maja braliśmy udział w targach polskich uczelni w Chicago. Teraz nasi przedstawiciele są w Kanadzie.

Z kolei Politechnika Łódzka niedawno uzgodniła z chińską uczelnią Cang Zhou Vocational College, że za dwa lata 180 chińskich studentów przyjedzie studiować inżynierię chemiczną i architekturę. Kilka dni temu łódzka uczelnia zorganizowała też wycieczkę dla młodzieży z Ukrainy, która wraz z rodzicami zwiedzała sale wykładowe, laboratoria i akademiki.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Edukacja
Czy obowiązkowe prace domowe wrócą do szkół? Barbara Nowacka określiła datę tej decyzji
Edukacja
Podróż w stronę rozwoju. WSKZ inspiruje do nauki
Materiał Promocyjny
Jak urządzić pokój ucznia? Podziel go na strefy!
Materiał Promocyjny
Kiedy najlepiej zacząć uczyć dziecko angielskiego: 3-5 lat czy później?
Edukacja
Próba przekupstwa i erotyczne SMS-y. Afera wokół rektora Mirosława Minkiny
Reklama
Reklama