Studia MBA poprawiają życiorys

Rozmowa z Łukaszem Fijałkowskim, dyrektorem Akademii PricewaterhouseCoopers

Publikacja: 07.09.2011 01:01

Studia MBA poprawiają życiorys

Foto: ROL

Kto powinien się zdecydować na studia MBA? Dla kogo są przeznaczone?

Łukasz Fijałkowski:

Studia MBA można traktować dwojako: jako element podnoszący wartość pracownika na rynku pracy lub jako szansę poszerzenia wiedzy po to, by bardziej świadomie zarządzać i osiągać lepsze wyniki. W pierwszym przypadku MBA polecałbym na stosunkowo wczesnym etapie kariery, dostajemy wtedy swoisty „znak jakości", który pomoże zdobyć lepszą pracę. W drugim zaś proponowałbym studia MBA doświadczonym menedżerom, którzy chcieliby awansować poza swoją specjalizację, poznać zasady rządzące większym biznesem i być gotowym do podjęcia roli menedżera najwyższego szczebla. Myślę tu np. o szefach sprzedaży, finansów, marketingu etc., którzy mają ambicję zostać dyrektorami generalnymi albo członkami zarządu jakiejś firmy.

Kiedy rozpocząć taką specjalistyczną edukację? Zaraz po studiach czy później, kiedy zdobędziemy już doświadczenie na różnych stanowiskach?

To zależy, jaki jest cel, dla którego ktoś wybiera takie studia. Jeśli chce robić karierę i chce być bardziej atrakcyjny dla pracodawców, to na pewno lepiej zdecydować się na MBA zaraz po studiach, bo później, wkraczając na rynek pracy, otrzymuje się lepsze oferty. Jeśli natomiast myślimy o MBA nie jako punkcie we własnej karierze, ale o czymś dla siebie – tak jak w przypadku wszystkich szkoleń – to wtedy warto je rozpocząć, mając już na koncie jakieś doświadczenie, gdy już coś będziemy wiedzieć o zarządzaniu. Z takim przygotowaniem zdobywamy wiedzę, którą da się przełożyć na praktykę. Wszystko zależy więc od tego, czego menedżer potrzebuje w danym momencie.

Na rynku jest wiele uczelni i instytutów, które oferują studia MBA. Jak wybrać te najlepsze? Czym się kierować przy wyborze?

Na pewno warto kierować się renomą danej uczelni. Z pewnością im lepszą opinią będzie cieszyła się szkoła, tym lepiej będzie wyglądać później CV. Poza tym programy MBA oferowane przez niektóre uczelnie są preferowane przez konkretne grupy zawodowe. Tak jest np. w przemyśle farmaceutycznym lub w sektorze dóbr szybkozbywalnych (FMCG). Jeśli więc decydujemy się związać z konkretną branżą, warto wcześniej sprawdzić, czy pracodawcy mają tam szczególne oczekiwania w tej kwestii. Oczywiście są też rankingi studiów MBA. Przed wyborem takich studiów warto to sprawdzić, choćby w Internecie. Dobrze jest też zwrócić uwagę na to, co o konkretnych studiach mówią studenci i absolwenci, które uczelnie są promowane bardziej, a które mniej przez pracodawców. Poza tym wybierając studia, warto sprawdzić, kto na nich wykłada, bo nazwiska wykładowców też mają znaczenie. Ja na pewno bym to sprawdził.

Czy studia MBA mogą pomóc w karierze zawodowej?

W wielu firmach człowiek starający się o pewne stanowisko musi mieć dyplom MBA, ale często się zdarza, że nawet te studia już dziś nie wystarczą. Tym bardziej że  bardzo wiele osób ukończyło takie studia, dlatego wartość „handlowa" MBA trochę się zdewaluowała. O karierze, zwłaszcza na najwyższych szczeblach, decydują też inne kwestie, m.in. tzw. umiejętności menedżerskie, którymi kandydat na dane stanowisko musi się wykazać. Tych umiejętności nie można się nauczyć na MBA – dziś te studia bardziej uczą o zarządzaniu, a nie zarządzania. Zarządzania można natomiast uczyć się m.in. na specjalistycznych kursach. Na Zachodzie, w krajach anglosaskich, coraz większy nacisk kładzie się na te właśnie kwalifikacje zawodowe. Człowiek, który zarządza w jakiejś firmie, wciąż musi się szkolić w tej dziedzinie i stale zdobywać dyplomy, zdając wcześniej egzaminy w organizacjach zawodowych. Potwierdzają one, że specjalista cały czas ma odpowiedni poziom wiedzy w swojej dziedzinie, że stale się rozwija. Na razie w Polsce kwalifikacje CIA  czy CATS dla HR-owców nie są doceniane, ale z czasem ich wartość wzrośnie i na naszym rynku. Ukończenie tylko studiów MBA może więc już nie wystarczyć, by awansować na wysoki szczebel kierowniczy.

Swego czasu dyskutowano, czy lepiej wybrać studia MBA czy też doktoranckie? Co pan by polecił?

Uważam, że naukowcom bardziej przyda się doktorat, a biznesmenom studia MBA lub wręcz i MBA, i doktorat. Z moich obserwacji wynika, że np. w biznesie farmaceutycznym na najwyższych stanowiskach panuje właśnie taki trend: trzeba mieć doktorat i dyplom MBA. Wszystko dlatego, że osoba z doktoratem, i do tego lekarz, jest w środowisku medycznym inaczej odbierana niż laik, a jeśli jeszcze do tego ma dyplom MBA, lepiej jest przyjmowanym w środowisku biznesowym.

Pana zdaniem wartość MBA będzie spadać?

Nie. Osób, które zaliczyły takie studia, jest coraz więcej i choć wartość dyplomu MBA trochę spadła, podobnie jak studiów wyższych, to wciąż się liczy. Może niedługo, gdy kandydat na kierownicze stanowisko nie będzie miał studiów MBA w CV, nikt nie będzie chciał z nim rozmawiać, bo taka osoba może być traktowana jak ktoś niewykształcony.

—rozmawiała Janina Blikowska

Kto powinien się zdecydować na studia MBA? Dla kogo są przeznaczone?

Łukasz Fijałkowski:

Pozostało 98% artykułu
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?