Kto powinien się zdecydować na studia MBA? Dla kogo są przeznaczone?
Łukasz Fijałkowski:
Studia MBA można traktować dwojako: jako element podnoszący wartość pracownika na rynku pracy lub jako szansę poszerzenia wiedzy po to, by bardziej świadomie zarządzać i osiągać lepsze wyniki. W pierwszym przypadku MBA polecałbym na stosunkowo wczesnym etapie kariery, dostajemy wtedy swoisty „znak jakości", który pomoże zdobyć lepszą pracę. W drugim zaś proponowałbym studia MBA doświadczonym menedżerom, którzy chcieliby awansować poza swoją specjalizację, poznać zasady rządzące większym biznesem i być gotowym do podjęcia roli menedżera najwyższego szczebla. Myślę tu np. o szefach sprzedaży, finansów, marketingu etc., którzy mają ambicję zostać dyrektorami generalnymi albo członkami zarządu jakiejś firmy.
Kiedy rozpocząć taką specjalistyczną edukację? Zaraz po studiach czy później, kiedy zdobędziemy już doświadczenie na różnych stanowiskach?
To zależy, jaki jest cel, dla którego ktoś wybiera takie studia. Jeśli chce robić karierę i chce być bardziej atrakcyjny dla pracodawców, to na pewno lepiej zdecydować się na MBA zaraz po studiach, bo później, wkraczając na rynek pracy, otrzymuje się lepsze oferty. Jeśli natomiast myślimy o MBA nie jako punkcie we własnej karierze, ale o czymś dla siebie – tak jak w przypadku wszystkich szkoleń – to wtedy warto je rozpocząć, mając już na koncie jakieś doświadczenie, gdy już coś będziemy wiedzieć o zarządzaniu. Z takim przygotowaniem zdobywamy wiedzę, którą da się przełożyć na praktykę. Wszystko zależy więc od tego, czego menedżer potrzebuje w danym momencie.