W spotkaniu w miniony weekend wzięło udział kilkadziesiąt osób - dyrektorów i nauczycieli. – Z roku na rok młodzież jest coraz bardziej agresywna, coraz trudniej sobie z nią poradzić – przyznaje Małgorzata, psycholog szkolny z Międzyrzecza Podlaskiego, jedna z uczestniczek konferencji. – Młodzi mają coraz mniej szacunku i respektu w stosunku do nauczycieli. Widać, że w ich wychowaniu brakuje konsekwencji. Rodzice są coraz bardziej zagonieni, często wyjeżdżają za pracą do innych miast czy za granicę – wylicza psycholog.
- W ostatnim czasie obserwuję geometryczny przyrost spraw, w których grupy nastolatek, przeważnie gimnazjalistek, agresywnie zachowuje się wobec jednej z koleżanek ze szkoły – opowiada Dariusz Rumiński, kurator sądowy, który na konferencji prowadził zajęcia dla nauczycieli. – Chodzi m.in. o groźby karalne, agresywne zachowania, zbiorową przemoc – wylicza kurator.
Nauczyciele przyznają, że coraz częściej zdarza się, że uczniowie przychodzą pod wpływem alkoholu. Jeżdżą też samochodami bez prawa jazdy i to za cichym przyzwoleniem rodziców.
Pedagodzy podczas weekendowego szkolenia poznawali przyczyny i źródła agresywnych zachowań młodzieży oraz sposoby na to, jak sobie z tym radzić. Poznawali też instrumenty prawne jakie mogą zastosować walcząc z demoralizacja młodzieży.
Konferencję szkoleniową przygotowali dla nauczycieli specjaliści z warszawskiej Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. Natalia Osica, rzeczniczka uczelni przyznaje, że inspiracją był artykuł w „Rzeczpospolitej", w którym ujawniliśmy, że w ciągu ostatnich dwóch lat liczba wymuszeń i rozbojów w szkołach prawie się podwoiła.