Jakie są korzyści z ukończenia studiów podyplomowych?
Z moich obserwacji wynika, że ukończenie takich studiów wiąże się z podwyżką pensji o 15–20 proc., choć nie od razu. Następuje to po pewnym czasie i jest poprzedzone awansem. Ale ukończenie studiów podyplomowych jest też sygnałem dla pracodawcy, że ma do czynienia ze zmotywowanym i chcącym się rozwijać pracownikiem. W takich pracodawcy chętniej inwestują.
Jakie studia wybierać?
Z naszej analizy wynika, że w ciągu najbliższych trzech lat największy deficyt pracowników będzie występował w takich branżach, jak: informatyka i programowanie, wychowanie i opieka, motoryzacja i nowoczesne technologie, energetyka oraz medycyna i usługi medyczne. Średnio podaż pracowników w tych segmentach gospodarki będzie niższa o blisko 10 proc. niż popyt na nich. Później te tendencje będą się jeszcze pogłębiać.
W energetyce przyszłościowe są studia z zakresu energetyki jądrowej, gazu łupkowego czy odnawialnych źródeł energii. Informatycy powinni poszerzać swoją wiedzę o kolejne języki programowania. Bardzo dobre perspektywy zawodowe rysują się w branży związanej z opieką nad osobami starszymi, chodzi np. o fizykoterapię czy opiekę medyczną. Podobnie jest z ratownictwem medycznym. Inżynierowie powinni koncentrować się na rozwijaniu umiejętności związanych z projektowaniem i mechaniką. W Polsce powstaje coraz więcej pracowni badawczo-rozwojowych związanych z branżą motoryzacyjną.
Ekonomistom polecam koncentrować się na zagadnieniach związanych z zarządzaniem ryzykiem oraz zarządzaniem w obszarze służby zdrowia. Humaniści, szczególnie ci z zacięciem prawniczym, powinni pogłębiać wiedzę radcowską oraz specjalizować się w sektorze usług B2C. W cenie jest także znajomość orientalnych języków.