W wielu miastach rozpoczęła się właśnie rekrutacja do podstawówek. Najtrudniejsza decyzja przed rodzicami sześciolatków (o tym w rozmowie z Małgorzatą Barańską).
1.
Poszukiwania warto rozpocząć od najbliższej okolicy. Szkoła blisko domu daje tę możliwość, że dziecko w ramach nauki samodzielności z czasem zacznie chodzić do niej samo. W klasie spotka też kolegów z przedszkola czy podwórka.
Przepisy gwarantują dziecku miejsce w tzw. szkole rejonowej, ale rodzice mogą się ubiegać o miejsce w każdej innej. Czy dziecko zostanie do niej przyjęte, zależy od tego, ile będzie miejsc, które w pierwszej kolejności zajmują dzieci z rejonu.
2.
Jakość pracy szkoły możemy sprawdzić na kilka sposobów. Najlepszą wiedzę o tym, co oferuje dana placówka, pozyskamy od matek i ojców dzieci, które się już w niej uczą. Dlatego warto odwiedzić szkołę, kiedy odbywają się w niej zebrania rodziców, i po prostu z nimi porozmawiać. Innym źródłem bywają fora internetowe.
Sporo informacji dadzą nam wyniki sprawdzianu szóstoklasisty. Znajdziemy je na stronach okręgowych komisji egzaminacyjnych, których jest osiem w całym kraju.