Reakcja Krystyny Szumilas to wynik kontrowersyjnych działań wydawców, o których kilkukrotnie pisaliśmy na łamach „Rz". Dziś informowaliśmy, że o interwencję w tej sprawie do MEN zwrócił się Rzecznik Praw Obywatelskich.
Chodzi o podpisywanie przez dyrektorów szkół umów z wydawnictwami, w których zobowiązują się w określonym czasie używać podręczników jednego wydawnictwa, w zamian np. za sprzęt komputerowy czy tablice interaktywne przekazane im za symboliczną złotówkę. Tymczasem ustawa o systemie oświaty gwarantuje nauczycielowi, że to on będzie decydował o tym z jakiego podręcznika będą uczyli się jego podopieczni.
- Ustawa o systemie oświaty zabrania takich praktyk, jedynym sposobem wyboru podręcznika jest wybór podręcznika przez nauczyciela i oczywiście bez żadnych gratyfikacji finansowych" - powiedziała dziś Krystyna Szumilas.
Dodała, że kuratoria oświaty prowadzą kontrole w tej sprawie. - Kontrole kuratorów oświaty są prowadzone we wszystkich województwach i w te kontrole powinien bardzo mocno włączyć się samorząd terytorialny, ponieważ on odpowiada za finanse szkół – dodał szefowa MEN. Dodała, że wszelkie nieprawidłowości są zgłaszane do organu prowadzącego, który powinien zgodnie z ustawą o finansach publicznych wszcząć postępowanie. Niektóre sprawy kierowane są też do prokuratury – podkreśliła Szumilas.
Katowicki kurator oświaty, zdecydował się na takie posunięcie w przypadku aż 29 szkół z terenu woj. Śląskiego, w których potwierdzono łamanie ustawy o systemie oświaty, czyli ograniczenie praw nauczyciela do wyboru podręcznika. Szkoły te otrzymały zalecenia, by rozwiązać umowy z wydawnictwami (dotyczy m.in. umów podpisywanych na trzy lata). W ramach kontroli doraźnej skontrolowano dotąd 90 szkół. Kontrolę zlecił śląski kurator oświaty.