Takiego zdania jest resort nauki i szkolnictwa wyższego, który promuje pozyskiwanie pieniędzy w polskich i międzynarodowych konkursach skierowanych do naukowców.
Najważniejsze źródło
Jeszcze w maju, jak dowiedziała się „Rz", zostaną ogłoszone warunki III edycji konkursu Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki (NPRH), najważniejszego dziś programu grantowego dla polskich humanistów. W ciągu dwu i pół roku na projekty humanistyczne w ramach NPRH wydano łącznie 200 mln zł. Dotacje otrzymało ponad 458 projektów. – Udział w konkursach mogą brać zarówno doświadczeni naukowcy, jak i młodzi badacze – mówi Kamil Melcer, rzecznik MNiSW.
O tym, że szansę na grant mają również młodzi naukowcy, świadczy przykład mgr. Mariusza Machynia z Polskiej Akademii Umiejętności. Otrzymał on w zeszłym roku 2 mln zł (jedna z najwyższych dotacji) na opracowanie spuścizny I Rzeczpospolitej dostępnej w zasobach archiwalnych Ukrainy. – Trzeba pamiętać, że granty nie są jednoroczne, ale realizuje się je w ciągu kilku lat – podkreśla Kamil Melcer.
Humaniści mogą się ubiegać o wsparcie również w Narodowym Centrum Nauki. W 2012 roku NCN przyznało w grupie nauk humanistycznych, społecznych i o sztuce granty w wysokości około 147 mln zł. Humaniści mogą również sięgać po pieniądze z Fundacji na rzecz Nauki, zwłaszcza z przeznaczonego specjalnie dla nich programu „Monografie".
Współczynnik sukcesu
Polscy naukowcy dość dobrze wypadają pod względem tzw. współczynnika sukcesu, czyli stosunku środków, o które wnioskowali, do tych, które pozyskali. Według raportu „Nauka w Polsce" współczynnik sukcesu w skali kraju w latach 2010– 2012 wyniósł 20 proc., czyli co piąty wniosek zyskał akceptację; w naukach humanistycznych – ok. 30 proc. Sukcesem może się poszczycić Wydział Historyczny Uniwersytetu Warszawskiego, który w 2012 roku złożył 89 wniosków, finansowanie otrzymało 45, a więc wskaźnik sukcesu wynosi w tym wypadku 50,6 proc.