Sejm debatuje o sześciolatkach

Opozycja za referendum, PSL chce konsultacji. A MEN zapowiada, że naprawi wszystkie szkoły.

Publikacja: 25.10.2013 02:24

Minister Krystyna Szumilas powoływała się na opinie zagranicznych mediów, że Polska to kraj sukcesu

Minister Krystyna Szumilas powoływała się na opinie zagranicznych mediów, że Polska to kraj sukcesu edukacyjnego

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Wczoraj w Sejmie odbyła się debata nad obywatelskim wnioskiem o przeprowadzenie referendum poświęconego systemowi oświaty. Stowarzyszenie Fundacja Rzecznik Praw Rodziców – inicjatorzy akcji referendalnej, pod którą podpisał się niemal milion Polaków  – chce, by obywatele odpowiedzieli, co myślą o obniżeniu wieku szkolnego, gimnazjach oraz systemie nauczania w szkołach ponadgimnazjalnych.

Dyskusja rozpoczęła się od ostrego wystąpienia Tomasza Elbanowskiego, pełnomocnika akcji referendalnej, który oskarżył Ministerstwo Edukacji, że reformę obniżającą wiek szkolny buduje na kłamstwie.

Powoływał się na relacje rodziców, którzy punktują mankamenty szkół: brak szatni, świetlic i miejsc zabaw, które zgodnie ze wskazówkami MEN powinny być w klasach, w których uczą się sześciolatki. Przywołał też raport Najwyższej Izby Kontroli, która stwierdziła, że szkoły nie są właściwie przygotowane do objęcia opieką młodszych dzieci. Mówił też, że MEN nie podjęło działań, by je w tym procesie wspomóc.

Minister edukacji Krystyna Szumilas w swoim wystąpieniu stwierdziła, że zagraniczne media wskazują na Polskę jako kraj sukcesu edukacyjnego. Wskazywała, że pytania, jakie miałyby paść w trakcie referendum, mogą doprowadzić do rewolucji oświatowej w Polsce i budzą niepokój wśród nauczycieli i uczniów.

W finale dyskusji Szumilas zadeklarowała, że wszystkie stwierdzone w szkołach nieprawidłowości zostaną naprawione przed 1 września 2014 r., czyli datą, kiedy sześciolatki obowiązkowo pójdą do szkół.

Wspierała ją koleżanka z Platformy Obywatelskiej Urszula Augustyn, podważając wyniki badania NIK. Twierdziła, że nie są one miarodajne.

Elbanowski: Ta reforma zbudowana jest na kłamstwie

Nie przekonała jednak posłów opozycji. Prawo i Sprawiedliwość potwierdziło, że jest zdecydowanym zwolennikiem przeprowadzenia referendum. – Bez przekazania samorządom odpowiednich środków finansowych nie da się dobrze przygotować szkół na obniżenie wieku obowiązku szkolnego – mówił w Sejmie Sławomir Kłosowski, polityk tej partii.

Podobnie zachował się SLD. Poseł Sojuszu Artur Ostrowski także przywołał argument finansowy i przypomniał, że rząd już kilkakrotnie przesuwał termin wejścia w życie zmian prawa. – Przez takie decyzje ludzie stracili zaufanie do tej reformy – mówił Ostrowski, nawołując od ogólnonarodowej debaty na ten temat.

Piotr Bauć  z Twojego Ruchu zapewnił z kolei, że jego klub poprze obecność sześciolatków w szkołach, o ile będą one na to przygotowane. Wsparcie dla referendum zapewnili także byli posłowie Klubu Solidarna Polska oraz posłowie niezrzeszeni Jarosław Gowin, Przemysław Wipler, John Godson i Jacek Żalek.

Deklaracji odnośnie do głosowania nie złożył natomiast Klub PSL. Przedstawiciel ludowców Zbigniew Włodkowski stwierdził, że jego partia chce się w tej sprawie konsultować. I choć bronił reformy MEN, to stwierdził, że głosów miliona obywateli nie powinno się lekceważyć.

W rozmowie z „Rz" wyjaśnił, że PSL chce przedyskutować sprawę referendum z samorządowcami i nauczycielami, którzy w bezpośredni sposób odczują jego skutki. – Jeszcze nie wiemy, czy będziemy szli do głosowania razem z PO czy osobno – powiedział nam Włodkowski.

Stanowisko PSL w tej sprawie jest o tyle istotne, że to głosami tej partii wniosek o referendum może zostać przegłosowany. Trzech posłów PSL zadeklarowało, że poprze inicjatywę.

Głosowanie nad referendum odbędzie się na kolejnym posiedzeniu Sejmu.

Do sejmowej dyskusji włączył się także Związek Nauczycielstwa Polskiego. Prezes ZNP Sławomir Broniarz w komunikacie napisał, że zaniedbania MEN, potwierdzone przez NIK, skutkują tym, że posłanie sześcioletnich dzieci do szkół spotyka się z coraz większym sprzeciwem społecznym.

W tym roku skorzystali z takiej możliwości rodzice jedynie 15 proc. sześciolatków.

Szumilas: 90 proc. rodziców sześciolatków zadowolonych

Wczoraj w Sejmie odbyła się debata nad obywatelskim wnioskiem o przeprowadzenie referendum poświęconego systemowi oświaty. Stowarzyszenie Fundacja Rzecznik Praw Rodziców – inicjatorzy akcji referendalnej, pod którą podpisał się niemal milion Polaków  – chce, by obywatele odpowiedzieli, co myślą o obniżeniu wieku szkolnego, gimnazjach oraz systemie nauczania w szkołach ponadgimnazjalnych.

Dyskusja rozpoczęła się od ostrego wystąpienia Tomasza Elbanowskiego, pełnomocnika akcji referendalnej, który oskarżył Ministerstwo Edukacji, że reformę obniżającą wiek szkolny buduje na kłamstwie.

Pozostało 87% artykułu
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?