Lekcje niewiedzy o Internecie

Szkoła nie uczy bezpiecznego korzystania z sieci, choć ryzykowne zachowania online są wśród uczniów powszechne.

Publikacja: 27.11.2013 02:00

Co trzeci nastolatek przyznaje, że jego rówieśnicy spotykają się ze starszymi osobami poznanymi w si

Co trzeci nastolatek przyznaje, że jego rówieśnicy spotykają się ze starszymi osobami poznanymi w sieci

Foto: 123RF

Jaką wiedzę na temat  zagrożeń w sieci mają uczniowie mazowieckich gimnazjów i liceów, sprawdziły Pedagogium Wyższa Szkoła Nauk Społecznych wspólnie z rzecznikiem praw dziecka oraz Naukową i Akademicka Siecią Komputerową.

Wyniki nie pozostawiają złudzeń. Zaledwie 4 proc. uczniów przyznało, że tego, jak korzystać z sieci, nauczyło się w szkole. Jednocześnie badanie pokazało, że wielu młodych ludzi, korzystając z Internetu, podejmuje ryzykowne zachowania. Co trzeci nastolatek przyznał, że jego rówieśnicy spotykają się w świecie realnym z osobami starszymi poznanymi w sieci.

Ponad połowa jest przekonana, że Internet gwarantuje im anonimowość.

Szkoły nie chcą lub nie potrafią zastąpić rodzice. Blisko 80 proc. ankietowanych uczniów przyznało, że mama czy tata nie interesują się tym, co robią w sieci.

Nie wiedzą, co im grozi

Jakie mogą być tego konsekwencje? We wrześniu pisaliśmy w „Rz" o badaniach, z których wynika, że dziesięć tysięcy szesnastolatków rozbiera się na tzw. wideoczatach i że zdecydowana większość z nich robi to za pieniądze. Kilka razy tyle nastolatków było namawianych do rozbierania się lub prezentowania zachowań seksualnych online.

Takie sytuacje narażają młodych ludzi na kontakt z pedofilami, szantaż czy napiętnowanie, a materiały z ich erotycznych sesji mogą być też wykorzystane do produkcji materiałów pornograficznych.

Michał Chrzanowski, dyrektor Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej, która dba o bezpieczeństwo w sieci, po analizie wyników badań mazowieckich uczniów nie ma wątpliwości. – Młodzi użytkownicy rozwijają swoje umiejętności dotyczące korzystania z Internetu, ale nie zwiększają swojej świadomości.  Stają się po prostu doskonalszymi konsumentami, ale nadal nie znają ani reguł otaczającego ich świata cyfrowego, ani grożących tam niebezpieczeństw – mówi „Rz".

Wskazuje, że niezbędna jest intensywniejsza edukacja, która zwiększy świadomość młodzieży na temat internetowych zagrożeń.

Przeoczona zmiana realiów

Rektor Pedagogium prof. Marek Konopczyński mówi wprost o nieprzygotowaniu szkoły do kształcenia uczniów w dziedzinie nowych technologii, o tym, że wyniki badania wskazują na braki  programowe i kompetencyjne.

– Jeżeli niespełna 4 proc. uczniów twierdzi, że tego, jak korzystać z Internetu, nauczyło się w szkole, to możemy mówić o zupełnym niedopasowaniu programów nauki informatyki w szkołach do wymagań rzeczywistości – podkreśla prof. Konopczyński.

Jego zdaniem kolejny wniosek z tych badań jest taki, że nauczyciele nie są jeszcze gotowi, aby stawać się dla najmłodszych przewodnikami po wirtualnym świecie. Potwierdzają to zresztą wyniki licznych badań środowiska pedagogicznego, które towarzyszyły dyskusji o rządowym programie „Cyfrowa szkoła".

Ponadto z prowadzonego przez Ośrodek Rozwoju Edukacji (agenda podległa MEN) monitoringu reformy programowej wynika, że połowa gimnazjów nie spełnia wprowadzonego w 2009 r. wymogu zapewnienia każdemu uczniowi osobnego komputera podczas zajęć informatyki.

– System edukacji na poziomie szkolnym i akademickim musi w końcu zacząć odpowiadać na nową rzeczywistość. Teoretyczne i praktyczne aspekty Internetu, z jego dobrodziejstwami i zagrożeniami, muszą być mocniej wpisane w programy kształcenia od najniższych klas – postuluje prof. Konopczyński.

Ministerstwo Edukacji rozpoczęło co prawda program szkolenia nauczycieli w ramach przygotowań do „Cyfrowej szkoły". Jakie są efekty, tego na razie nie wiadomo. MEN nie pokazało także wyników badań pilotażowych „Cyfrowej szkoły", które mają zadecydować o tym, czy projekt cyfryzacji polskich szkół zostanie w ogóle zrealizowany.

Własne działania zapowiada rzecznik praw dziecka Marek Michalak. Obiecuje rozpocząć za kilka miesięcy zakrojoną na dużą skalę kampanię informacyjną oraz akcje edukacyjne w szkołach dotyczące zagrożeń w sieci. – Wyniki mazowieckiego badania każą wątpić w to, że obecne działania profilaktyczne czy kampanie informacyjne są skuteczne – mówi „Rz" Michalak.

On zamierza trafić ze swoją kampanią nie tylko do dzieci, ale i całych rodzin. – Chodzi o to, by nie tylko przedstawiać informacje o zagrożeniach i techniki ochrony przed nimi, lecz przede wszystkim, by młodego internautę emocjonalnie zaangażować w sprawę bezpieczeństwa – wyjaśnia.

Badania na Mazowszu były pilotażem. W grudniu ruszą podobne w całym kraju.

Jaką wiedzę na temat  zagrożeń w sieci mają uczniowie mazowieckich gimnazjów i liceów, sprawdziły Pedagogium Wyższa Szkoła Nauk Społecznych wspólnie z rzecznikiem praw dziecka oraz Naukową i Akademicka Siecią Komputerową.

Wyniki nie pozostawiają złudzeń. Zaledwie 4 proc. uczniów przyznało, że tego, jak korzystać z sieci, nauczyło się w szkole. Jednocześnie badanie pokazało, że wielu młodych ludzi, korzystając z Internetu, podejmuje ryzykowne zachowania. Co trzeci nastolatek przyznał, że jego rówieśnicy spotykają się w świecie realnym z osobami starszymi poznanymi w sieci.

Pozostało 86% artykułu
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Matriał Promocyjny
Ojcowie na urlopie to korzyści dla ich dzieci, rodzin, ale i firm
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska