Rz: Coraz mocniej zauważalny jest w Polsce problem nastoletnich ojców. Czy rosnąca ich liczba związana jest z szerszymi przemianami kulturowymi?
Sławomir Nowotny:
Tak. Co więcej, wydaje się, że ten aspekt kulturowy przybiera na wadze. Z wcześniejszych badań wynikało, że zjawisko to często uwarunkowane jest czynnikami społecznymi: młodzi ojcowie pochodzili z rodzin ubogich, rozbitych, patologicznych. Natomiast teraz ten problem występuje też w środowiskach lepiej sytuowanych, wykształconych itd. Czynniki społeczne tracą więc na znaczeniu.
O jakich zatem przemianach kulturowych mówimy?
W publicystyce nazywa się to „erotyzacją codzienności". Problematyka erotyczna zajmuje dziś niepomiernie więcej miejsca w przekazie publicznym niż dawniej. Poza tym problemem jest postępujący permisywizm, czyli uznanie zakazów obyczajowych za szkodliwe.