Takie dane przynosi sondaż przeprowadzony pod koniec maja przez Interaktywny Instytut Badań Rynkowych, na grupie 1 tys. osób. Przeciwko tej koncepcji opowiedziało 12 proc. ankietowanych.
Polacy nie uważają, aby wydawnictwo przygotowane przez Ministerstwo Edukacji było gorsze od tytułów tworzonych przez komercyjne wydawnictwa. 40 proc. ankietowanych uznało, że są one równie dobre. 12 proc. stwierdziło, że wolałoby by aby ich dzieci uczyły się z podręczników wydawnictw edukacyjnych, zaś 11 proc. wskazało podręcznik MEN. Zwolennicy podręczników komercyjnych są przekonani, że są one tworzone przez specjalistów z większym doświadczeniem, zaś ci preferujący produkt MEN doceniają to, że wszyscy uczniowie będą uczyć się jednolitych treści.
Według 48 proc. ankietowanych na idei wprowadzenie darmowego podręcznika zyskają uczniowie. Głównymi beneficjantami tych zmian, według 68 proc. badanych, będą rodzice. Mimo to, 36 proc. badanych ocenia że koncepcja darmowego podręcznika nie utrzyma się w kolejnych latach, przeciwnego zdania było 24 proc. respondentów. Badanie przynosi jeszcze jedną informację, że 39 proc. Polaków w ogóle nie słyszało o tym, że MEN przygotowuje bezpłatny podręcznik dla uczniów.
Reforma wprowadzająca darmowe podręczniki do szkół ma wejść w życie we wrześniu tego roku. W ubiegłym tygodniu Sejm przyjął nowelizację ustawy oświatowej w tym zakresie. Teraz czeka ona na decyzję Senatu a potem na podpis prezydenta.