W związku z dyskusją dotyczącą reformy obniżającej wiek szkolny Bogdan Stępień, badacz z Instytutu Analiz Regionalnych zajmujący się kwestiami oświaty, oraz Kamil Stępień, doktorant Wydziału Matematyki i Informatyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, postanowili sprawdzić, jak wiek rozpoczęcia nauki wpływa na późniejsze osiągnięcia szkolne uczniów.
Zamierzali zbadać, jak kształtowały się wyniki sprawdzianu szóstoklasisty z lat 2004–2013 pod kątem wieku, w jakim uczniowie rozpoczęli naukę. W sumie to ponad 3 mln danych, z czego około 1 proc. rekordów dotyczy wyników uczniów, którzy rozpoczęli naukę, mając mniej niż siedem lat. Najpierw, pod koniec ubiegłego roku, Bogdan Stępień w trybie dostępu do informacji publicznej zwrócił się z prośbą do podległej Ministerstwu Edukacji Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, by przekazała mu te dane. CKE odpowiedziała, że ich nie posiada, dlatego w marcu przesłał podobną prośbę do okręgowych komisji egzaminacyjnych, których na terenie kraju działa osiem.
Stępień bez problemu otrzymał odpowiedź z siedmiu ośrodków. Przekazania danych odmówiła OKE w Poznaniu. Jej dyrektor Zofia Hryhorowicz uznała, że dane, o które prosi, wymagają przetworzenia i OKE może to zrobić tylko wtedy, gdy uzasadnia to interes publiczny. – To było zaskoczenie, bo dane, o które poprosiłem, są przecież na zaświadczeniu ze sprawdzianu, które otrzymuje każdy uczeń po ukończeniu szkoły podstawowej, i nie wymagają przetworzenia. Poza tym trudno mi zrozumieć, dlaczego badania, które prowadzę, nie są istotne dla interesu publicznego, skoro rząd wprowadza w życie reformę obniżającą wiek szkolny – mówi nam Stępień, który od tej decyzji odwołał się do MEN.
Wiceminister edukacji Joanna Berdzik podtrzymała jednak decyzję Hryhorowicz. W uzasadnieniu, powołując się na sentencje wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, napisała, że praca naukowa leży w sferze interesu prywatnego, i z tego wyciągnęła wniosek, że badania Stępnia „leżą w sferze interesu prywatnego, nie zaś interesu publicznego". Tę decyzję Stępień na początku sierpnia zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Poprosiliśmy MEN o wyjaśnienie, dlaczego badania dotyczące różnic w wynikach egzaminacyjnych uczniów ze względu na wiek, w jakim rozpoczęli naukę, nie leżą w interesie publicznym. Otrzymaliśmy tę samą odpowiedź co Stępień.
Warto przypomnieć, że w 2012 r. Instytut Badań Edukacyjnych przedstawił wyniki analiz, z których płynie wniosek, że jest statystyczna różnica pomiędzy wynikami uczniów z tego samego rocznika urodzonych w styczniu w późniejszych miesiącach. Młodsi uczniowie otrzymują o ok. 3 proc. gorsze noty. Gdy opisaliśmy wyniki tych badań, ówczesna minister edukacji Krystyna Szumilas bagatelizowała tę różnicę. Wstępne wyniki badania, które prowadzą Stępniowie, wskazują, że po objęciu sześciolatków obowiązkiem szkolnym ogólny wynik sprawdzianu szóstoklasisty może spaść w obszarze umiejętności o ponad 7 proc., a w obszarze wykorzystania wiedzy w praktyce o 10 proc. Nie ma w tym nic zaskakującego. Caroline Sharp z National Foundation for Educational Research, brytyjskiego instytutu badań edukacyjnych, opisała doświadczenia 18 krajów dotyczące wieku rozpoczynania nauki i funkcjonowania w jednej klasie dzieci w różnym wieku.