Po górnikach w kolejce nauczyciele

Oświatowe związki chcą podwyżek. Ministerstwo na razie milczy.

Aktualizacja: 20.01.2015 06:44 Publikacja: 20.01.2015 00:00

Po górnikach w kolejce nauczyciele

Foto: Fotorzepa/Marian Zubrzycki

Nauczyciele to kolejna grupa zawodowa, z której roszczeniami w roku wyborczym będzie musiał się zmierzyć rząd Ewy Kopacz. Związek Nauczycielstwa Polskiego postawił sprawę jasno. Chce co najmniej kilkunastoprocentowych podwyżek, bo ostatnią pedagodzy dostali w 2012 r.

Związek apeluje do Ministerstwa Edukacji o rozpoczęcie negocjacji w tej sprawie. Odpowiedź z MEN jeszcze nie nadeszła. Ale, jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", na poniedziałkowym posiedzeniu prezydium ZNP już dyskutowano o tym, czy nie wzmocnić formy komunikacji, bo nastroje wśród pedagogów nie są najlepsze.

Równanie do średniej

Związek wyliczył, że średnie wynagrodzenie nauczycieli to 3661 zł, podczas gdy poziom przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce w grudniu 2014 r. wyniósł 4004 zł.

– To jest minimalny pułap, do którego pedagogiczne uposażenia powinny zostać podniesione – mówi „Rzeczpospolitej" Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZNP. Dodaje, że związek ma w kwestii nauczycielskich płac kilka innych postulatów. – Zależy nam też na tym, aby rząd wrócił do zasady przyznawania nauczycielom podwyżek od stycznia, a nie od września, jak to było ostatnio, oraz regulował poziom wynagrodzenia zasadniczego, a nie średniego – wyjaśnia Baszczyński.

To o tyle istotne, że nauczycielska pensja składa się z dwóch części – zasadniczej oraz uzależnionych od niej dodatków. Im wyższa jest pensja zasadnicza, tym wyższe dodatki, a tym samym całe wynagrodzenie.

Baszczyńskiego nie przekonują argumenty o tym, że nauczyciele to jedyna grupa zawodowa z tzw. sfery budżetowej, której rząd w latach 2008–2012 regularnie podwyższał płace, pensje pozostałych pracowników budżetówki zostały zamrożone. W sumie w tym czasie średnia płaca pedagoga wzrosła o ok. 50 proc.

– To prawda, ale przed podwyżkami pułap nauczycielskich wynagrodzeń był na minimalnym poziomie, więc teraz po dwóch latach, kiedy zamrożono nauczycielskie płace, znów odstajemy pod tym względem od pracowników innych sektorów gospodarki – wyjaśnia wiceprezes ZNP i podkreśla, że nie wpływa to dobrze na morale nauczycieli.

Bez odpowiedzi

W podobnym tonie wypowiada się oświatowa „Solidarność". Po zjeździe, który odbył się pod koniec minionego tygodnia, „S" wraca do postulatów dotyczących podwyżek stawianych podczas grudniowej pikiety pod KPRM. Eksperci związku wyliczyli, że przez zamrożenie podwyżek dla nauczycieli w latach 2012–2015 w tym roku ich realne zarobki będą niższe od tych z 2007 roku. Zapytaliśmy resort edukacji, czy zamierza usiąść ze związkowcami do stołu i negocjować podwyżki płac. Do zamknięcia tego wydania gazety nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi na to pytanie. Podobnie jak na to, o ile MEN byłoby gotowe podnieść nauczycielskie uposażenia i ile by to kosztowało.

Także ZNP nie otrzymał od MEN odpowiedzi na zaproszenie do negocjacji. Co dalej?

– Wszystko zależy od tego, jak ministerstwo ustosunkuje się do naszych postulatów. Nie wykluczamy wzmocnienia formy dialogu, bo od dłuższego czasu jesteśmy przez rząd w tej sprawie zbywani – mówi Baszczyński.

Nauczyciele to najliczniejsza grupa zawodowa w Polsce, jest ich ok. 600 tys. ZNP podaje, że około 300 tys. jest jego członkami. Według szacunków do sekcji oświatowej „Solidarności" zapisanych jest kolejne 50 tysięcy.

Nauczyciele to kolejna grupa zawodowa, z której roszczeniami w roku wyborczym będzie musiał się zmierzyć rząd Ewy Kopacz. Związek Nauczycielstwa Polskiego postawił sprawę jasno. Chce co najmniej kilkunastoprocentowych podwyżek, bo ostatnią pedagodzy dostali w 2012 r.

Związek apeluje do Ministerstwa Edukacji o rozpoczęcie negocjacji w tej sprawie. Odpowiedź z MEN jeszcze nie nadeszła. Ale, jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", na poniedziałkowym posiedzeniu prezydium ZNP już dyskutowano o tym, czy nie wzmocnić formy komunikacji, bo nastroje wśród pedagogów nie są najlepsze.

Równanie do średniej

Związek wyliczył, że średnie wynagrodzenie nauczycieli to 3661 zł, podczas gdy poziom przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce w grudniu 2014 r. wyniósł 4004 zł.

Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?