Polscy szefowie ocenili swoje kompetencje menedżerskie przeciętnie na 5,8 pkt w 7-punktowej skali, a za kompetencje liderskie przyznali sobie nieco ponad 5,5 pkt. I w obu tych kategoriach była to najwyższa mediana w badaniu, którym eksperci z Akademii Leona Koźmińskiego objęli po 200 menedżerów z pięciu krajów: Polski, Francji Japonii, Indii i USA. (Badanie rozpoczęte w styczniu 2019 r. trwało do stycznia 2022 r.)
W wysokiej ocenie swoich kompetencji liderskich i menedżerskich Polacy uplasowali się na pierwszym miejscu, wyprzedzając nawet Amerykanów i Francuzów.
Ambitne młode wilczki
– Polscy menedżerowie nie mają kompleksów – raczej zmierzają w stronę narcyzmu niż nadmiernej skromności – komentuje dr hab. Anna Baczyńska z Katedry Zarządzania Akademii Leona Koźmińskiego, profesor ALK i współautorka badania. Według badania ALK znaczący wpływ na samoocenę własnych kompetencji ma wiek badanych.
Najbardziej przekonani o swoich kompetencjach przywódczych i umiejętnościach pokonywania ograniczeń okazali się najmłodsi z badanych, ci przed trzydziestką. Jak zwraca uwagę Anna Baczyńska, ta wysoka samoocena „młodych wilczków” jest zjawiskiem widocznym nie tylko w Polsce, ale także w pozostałych badanych krajach.
Zwykle są to firmowe talenty na szybkiej ścieżce awansu; już zajmują stanowiska dyrektorskie i przygotowują się (m.in. poprzez udział w programach Executive MBA) do wejścia do zarządów. Wprawdzie nie mają jeszcze dużego doświadczenia na szczeblu menedżerskim – nie sprawdzili swoich kompetencji w podejmowaniu strategicznych decyzji, ale za to cechują się dużymi aspiracjami i ambicją, które napędzają ich wysoką samoocenę. Co więcej, kreowanie się na kogoś, kto sobie świetnie radzi, może się przekładać na szybki awans i większe możliwości kariery.