Wobec obserwowanego w ostatnim czasie niepokojącego wzrostu zaburzeń psychicznych wśród dzieci i młodzieży, w tym samookaleczeń, prób samobójczych, samobójstw i innych problemów psychicznych, jak również wychodząc naprzeciw oczekiwaniom społecznym, Rotary Club Zamość razem z pracownikami naukowymi Uniwersytetu Medycznego w Lublinie organizuje II Seminarium nt. zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży pod hasłem „Jak rozpoznać i pomagać”, które odbędzie się 5 marca 2025 r. w Zamojskim Domu Kultury.
Czytaj więcej
Liczba dzieci i młodzieży zmagających się z problemami zdrowia psychicznego wzrasta. Publikacja Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę (FDDS) opracowana na podstawie danych z Zakładu Zdrowia Publicznego Instytutu Psychiatrii i Neurologii wskazuje, iż leczonych ambulatoryjnie ze względu na zaburzenia psychiczne dzieci i nastolatków w 2013 r. było 132 693, w 2015 r. - 143 695, w 2017 r. - 141 882, w 2018 r. - 144 767, w 2019 r. - 160 278, a w 2020 r. - 170 338 osób*1 . Należy zwrócić uwagę również na to, iż są to dzieci i młodzi, którzy są leczeni.
Zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży. Coraz gorsze statystyki
Najnowsze wyniki badań pokazują, że stan zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży w Polsce stanowi coraz bardziej poważny problem, a liczba zaburzeń psychicznych – takich jak depresja, lęki, zaburzenia odżywiania czy samookaleczenia wśród uczniów – sukcesywnie wzrasta. Przyczynia się do tego stanu presja społeczna i edukacyjna, cyberprzemoc czy warunki społeczno-ekonomiczne. Stan psychiczny dzieci i młodzieży w Polsce się pogarsza. Statystyki pokazują, że w Polsce na depresję cierpi 2 proc. dzieci w wieku 6–12 lat i aż 20 proc. w grupie młodzieńczej.
Z kolei raport Fundacji UNAWEZA Martyny Wojciechowskiej wymienia wśród najczęstszych problemów młodzieży, które opisano w raporcie, brak motywacji do działania, (ponad połowa badanych). Niemal co trzeci uczeń (28 proc.) nie ma chęci do życia, 37,5 proc. młodych ma poczucie osamotnienia, 32,5 proc. nie akceptuje tego, kim jest i jak wygląda, 30,6 badanych zgłasza kłopoty w nauce, a 37 proc. ma problemy ze snem. Co trzeci uczeń ma podejrzenie depresji, a 1 na 5 uczniów nie chce się żyć.
Problemem jest, że w polskich szkołach brakuje psychologów, często też nie ma wrażliwości i wsparcia. Dlatego tak potrzebne są wszechstronna informacja oraz wsparcie.