Szkoły z marnym wsparciem dla ukraińskich dzieci- raport Fundacji GrowSPACE

Tylko nieliczne samorządy zdecydowały się zorganizować specjalne wsparcie dla dzieci z Ukrainy, które od września będą musiały iść do polskiej szkoły – wynika z najnowszego raportu fundacji GrowSPACE.

Publikacja: 01.09.2024 17:25

Od tego roku szkolnego dzieci ukraińskie podlegają obowiązkowi szkolnemu

Od tego roku szkolnego dzieci ukraińskie podlegają obowiązkowi szkolnemu

Foto: Adobe Stock

Od września obowiązkowi szkolnemu podlegały będą także dzieci z Ukrainy. Do tej pory mogły one uczyć się w polskich placówkach, ale także zdalnie w ukraińskiej szkole. Mogły także chodzić stacjonarnie do ukraińskich szkół, które zaczęły powstawać w naszym kraju.

Jeśli rodzice nie zapiszą dziecka do szkoły w Polsce, stracą świadczenie 800 plus. Ministerstwo Edukacji Narodowej szacuje, że do szkół trafi teraz 60-80 tys. dzieci.

Czy szkoły są gotowe na przyjęcie tych dzieci? - Samorządowcy zgłaszają mi pojedyncze problematyczne sytuacje. Wiemy, gdzie mogą wystąpić problemy i proponujemy w tych miejscach różne rozwiązania – mówiła kilka dni temu w programie „Rzecz o polityce” Joanna Mucha, wiceministra edukacji narodowej.

Czytaj więcej

Ukraińskie dzieci w Polsce objęte obowiązkiem szkolnym. Joanna Mucha o wyzwaniach przed systemem edukacji

Nieliczne samorządy organizują dodatkowe wsparcie

Inne wnioski wypływają natomiast z raportu opracowanego przez Fundację GrowSPACE, która zapytała samorządy, w jaki sposób szkoły na ich terenie szykują się na przyjęcie ukraińskich dzieci. Odpowiedzi udzieliło 90 proc. samorządów. Dane oficjalnie zostaną opublikowane w poniedziałek 2. września.

Okazuje się, że w całej Polsce 71 samorządów zaplanowało zatrudnienie asystentów międzykulturowych przed rozpoczęciem roku, a 10 zrobi to po 1 września. 682 samorządy deklarują zorganizowanie dodatkowych lekcji języka polskiego, a 331- dodatkowych zajęć dydaktyczno-wyrównawczych. 298 samorządów planuje zorganizowanie dodatkowego wsparcia psychologiczno-pedagogicznego a kolejne 73 samorządy dodatkowych aktywności integracyjne, międzykulturowe.

- Nas te dane nie dziwią. Nie dziwi nas to, że planowanego wsparcia jest dość mało, ponieważ do pierwszego dzwonka nie wiadomo, ile realnie dzieci i młodzieży z Ukrainy będzie realizować obowiązek szkolny. Nie wiemy też, co działo się z tym dziećmi przez ostatnie 2,5 roku. Ten rok szkolny samorządy, dyrektorzy i nauczyciele rozpoczynają z wieloma niewiadomymi – tak można podsumować wnioski ws. wsparcia dla dzieci i młodzieży z Ukrainy – mówi  Dominik Kuc z Fundacji GrowSPACE - Nie wiemy, z jakimi brakami trafią do nas dzieci. Jestem przekonany, że liczby będą się poprawiać, lecz nie możemy pominąć bariery językowej oraz dydaktycznej.

Zgodnie z odpowiedziami samorządów (stan na sierpień 2024), tylko niewielka część samorządów deklaruje udzielenie kluczowego wsparcia organizacyjnego i systemowego. 69 samorządów deklaruje wsparcie rzeczowe. To np. zakup podręczników, materiałów, pomocy dydaktycznych, a nawet dowóz do szkół. 24 samorządy deklarują zatrudnienie nauczyciela bądź psychologa z Ukrainy w szkole, a niewiele mniej, bo 21 samorządów deklaruje zatrudnienie pomocy nauczyciela dedykowanego do wsparcia dzieci i młodzieży z Ukrainy.

Czytaj więcej

Szkoły muszą zmieścić 80 tys. dzieci z Ukrainy

Kolejnych 20 samorządów deklaruje otwarcie lub kontynuowanie prowadzenia oddziałów przygotowawczych.

Będą dodatkowe środki dla samorządów

Jednak aż 1391 samorządów nie jest w stanie zapewnić dodatkowego wsparcia dla młodzieży z Ukrainy - czyli wsparcia wynikającego poza ramy ustawowe. Tych 1,3 tys. samorządów wymaga wsparcia ze strony administracji publicznej, a przede wszystkim rządu, by móc zapewnić jak najlepsze warunki do nauki dla młodzieży z Ukrainy.

- Sytuacja, którą mamy od września, jest naprawdę niepokojąca. Do polskich szkół trafią dzieci, które wcześniej nie miały styczności z naszym systemem edukacyjnym, co oznacza, że nie mówią po polsku. Dodatkowo mogą dołączyć do nich dzieci nowo przybyłych uchodźców z Ukrainy – mówi Natalia Panchenko z Fundacji Stand with Ukraine - Bardzo martwię się o dobrostan tych dzieci, które często przeszły przez traumatyczne doświadczenia i wymagają szczególnej troski oraz wsparcia. Tymczasem w polskich szkołach nadal zdarzają się przypadki dyskryminacji na tle narodowościowym czy bullyingu, które dla tych dzieci mogą być szczególnie trudne do zniesienia – wyjaśnia Panchenko.

Joanna Mucha zapewnia, że będą dodatkowe środki na wsparcie dla samorządów. - Udało nam się ostatnio zdobyć duży grant europejski, z którego pieniędzmi będziemy chcieli wpierać samorządy w procesie włączania ukraińskich dzieci do polskiego systemu edukacji – wyjaśnia wiceszefowa MEN.  

Od września obowiązkowi szkolnemu podlegały będą także dzieci z Ukrainy. Do tej pory mogły one uczyć się w polskich placówkach, ale także zdalnie w ukraińskiej szkole. Mogły także chodzić stacjonarnie do ukraińskich szkół, które zaczęły powstawać w naszym kraju.

Jeśli rodzice nie zapiszą dziecka do szkoły w Polsce, stracą świadczenie 800 plus. Ministerstwo Edukacji Narodowej szacuje, że do szkół trafi teraz 60-80 tys. dzieci.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Oświata
Podwyżki wynagrodzeń zahamowały odpływ psychologów ze szkół
Oświata
Wydawcy podręczników mają problem. Rząd zmienił program i nie dał pieniędzy
Oświata
Wakatów w szkołach tyle samo co przed rokiem. Co ósmy nauczyciel chce odejść
Oświata
W tym roku rekrutacja do szkół średnich przebiega spokojnie
Oświata
Matura 2024: Łatwa podstawa, trudne rozszerzenia
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne