Napoje energetyczne z restrykcjami jak alkohol

Grzywna lub ograniczenie wolności za sprzedaż napojów energetyzujących młodzieży i duże obostrzenia w ich reklamie – takie przepisy proponuje grupa posłów PiS i niezależnych. Projekt zmiany ustawy o zdrowiu publicznym trafił do Parlamentu.

Publikacja: 28.02.2023 22:12

Posłowie PiS chcą zakazu sprzedaży napojów energetyzujących na terenie szkoły

Posłowie PiS chcą zakazu sprzedaży napojów energetyzujących na terenie szkoły

Foto: Adobe Stock

Jeśli nowe prawo zostanie uchwalone, nie będzie można sprzedawać napojów z dodatkiem kofeiny lub tauryny na terenie szkół oraz innych jednostek systemu oświaty, osobom poniżej 18. roku życia oraz w automatach. Ci, którzy złamią przepisy, będą podlegali grzywnie, karze ograniczenia wolności, albo obu tym karom łącznie.

Jak tłumaczą wnioskodawcy w uzasadnieniu projektu, w raporcie przygotowanym przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH-Państwowy Instytut Badawczy, napoje energetyzujące regularnie spożywało 2,1 proc. dzieci w Polsce w wieku 3-9 lat, natomiast w przypadku młodzieży w wieku 10-17 lat było to odpowiednio 35,7 proc. chłopców i 27,4 proc. dziewcząt. 

Posłowie chcą też znacznie ograniczyć reklamę takich napojów. Nie mogłaby ona być prowadzona w telewizji, radiu, kinie i teatrze od godz. 6 do 20, w prasie młodzieżowej i dziecięcej, na okładkach dzienników i czasopism, a także na słupach i tablicach reklamowych. Wnioskodawcy chcą też zabronić reklamy energetyków „w środkach usług informatycznych”.

Nowe przepisy zabraniają również tworzenia reklam kofeinowych lub taurynowych napojów skierowanej do młodzieży lub dzieci, przedstawiającej młodzież lub dzieci oraz łączącej spożywanie takich napojów z energią i witalnością. W reklamach napoje nie będą mogły się kojarzyć m.in. z atrakcyjnością seksualną, relaksem lub wypoczynkiem, nauką lub pracą, sukcesem zawodowym lub życiowym czy z zajęciami sportowymi.

„Zagrożenia jakie mogą stwarzać tego typu napoje, są wieloczynnikowe i dotyczą funkcji różnych narządów i układów, co ostatecznie ma przełożenie na zdrowie fizyczne i psychiczne młodych osób i wynikające z tego zachowania społeczne. Dzieci i młodzież stanowią, pod tym względem grupę szczególnego ryzyka, dlatego nie należy lekceważyć żadnych udokumentowanych naukowo negatywnych skutków spożywania napojów energetyzujących” – czytamy w uzasadnieniu projektu.

Ministerstwo Edukacji i Nauki nie wypowiada się na temat tego pomysłu. – Obecnie trwa procedura legislacyjna, a 22 lutego tego roku zwrócono się do przedstawiciela wnioskodawców o uzupełnienie uzasadnienia – tłumaczy Adrianna Całus-Polak, rzecznik prasowy MEiN. – Minister Edukacji i Nauki na tym etapie nie uczestniczy w opiniowaniu projektu – dodaje.

Czytaj więcej

Wniosek o odwołanie Czarnka z kampanią w tle

Jeśli nowe prawo zostanie uchwalone, nie będzie można sprzedawać napojów z dodatkiem kofeiny lub tauryny na terenie szkół oraz innych jednostek systemu oświaty, osobom poniżej 18. roku życia oraz w automatach. Ci, którzy złamią przepisy, będą podlegali grzywnie, karze ograniczenia wolności, albo obu tym karom łącznie.

Jak tłumaczą wnioskodawcy w uzasadnieniu projektu, w raporcie przygotowanym przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH-Państwowy Instytut Badawczy, napoje energetyzujące regularnie spożywało 2,1 proc. dzieci w Polsce w wieku 3-9 lat, natomiast w przypadku młodzieży w wieku 10-17 lat było to odpowiednio 35,7 proc. chłopców i 27,4 proc. dziewcząt. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Oświata
Sądowe kłopoty Barbary Nowak. Prokuratura wszczyna postępowanie, ZNP wytacza proces
Oświata
100 dni rządu. Barbara Nowacka próbuje wypełniać swoje obietnice
Oświata
Dyrektorzy szkół nie zawsze z konkursu. Resort edukacji chce zmienić przepisy
Oświata
Nauczyciele krytycznie o odchudzaniu podstawy programowej
Oświata
Były RPD Marek Michalak: Barbara Nowacka podejmuje słuszne działania