Aktualizacja: 26.04.2019 06:15 Publikacja: 25.04.2019 15:07
Foto: Fotorzepa/Jakub Mikulski
Pyrrusowe zwycięstwo odniósł PiS. Rząd postanowił twardo stać przy swoich postulatach a rządowa telewizja zajmowała się od rana do wieczora pluciem na nauczycieli. Partii rządzącej udało się postawić na swoim, zmusić nauczycieli do kapitulacji, ale nie jest ani odrobinę bliżej rozwiązania jakichkolwiek dylematów polskiej edukacji. Minister Anna Zalewska wybiera się do Brukseli, ale problemy zostają. A przy okazji PiS jeszcze bardziej podzielił Polaków i ma przeciw sobie zaprzysięgłego wroga w postaci środowiska nauczycielskiego. Być może nie będzie to miało wpływu na wybory do Parlamentu Europejskiego, ale tworzy zupełnie nową dynamikę społeczną przed jesiennymi wyborami krajowymi, które odbędą się kilka tygodni po rozpoczęciu nowego roku szkolnego, w którym nastąpi kulminacja edukacyjnych problemów.
Mirosław Minkina, rektor Uniwersytetu w Siedlcach, wysyłał do podwładnych wiadomości o charakterze seksualnym, a...
Podwyżka, wyrównanie, wyższe dodatki w stolicy – wszystko wskazuje na to, że obecna władza poszukuje głosów prze...
Co roku tysiące młodych ludzi chce rozpocząć studia na kierunku wybranym zgodnie z ich zainteresowaniami. Jednym...
Postawiliśmy na decentralizację i autonomię szkół. To przynosi efekty – mówi Kristina Kallas, minister edukacji...
Wiosną 2025 roku Zakopane ponownie stanie się miejscem spotkania naukowców, pedagogów, nauczycieli, studentów i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas