[b]Rz: Ranking „Rz” i „Perspektyw” wskazuje najlepsze uczelnie publiczne i niepubliczne. W ten sposób ma pomóc kandydatom na studia wybrać szkołę wyższą, w której chcą studiować wymarzony kierunek. Czy uczelnie prywatne, mimo że płaci się na nich czesne, są równie atrakcyjne dla kandydatów? [/b]
[b]dr Ewa Wojtowicz:[/b] Wiele prywatnych szkół ma uznaną markę na rynku edukacyjnym oraz wśród pracodawców zatrudniających absolwentów. Choć uczelnie państwowe cieszą się niezmiennym prestiżem i renomą, a kształcenie w nich jest bezpłatne, to szkoły prywatne, z sukcesami konkurują z najlepszymi uczelniami publicznymi. Przede wszystkim dlatego, że mogą pochwalić się nowatorskim podejściem do kształcenia i nieco szybciej reagują na zmiany na rynku pracy oraz zapotrzebowanie pracodawców.
Z drugiej strony maturzyści, którzy chcą podjąć naukę na uczelni państwowej, mogą mieć stuprocentową pewność, że nie zakończy ona swej działalności np. ze względu na niewłaściwe zarządzanie lub brak chętnych na studia. Wieloletnie istnienie szkół państwowych to także gwarancja tego, że uczelnia jest bardzo dobrze rozpoznawana przez pracodawców.
[b]Co jeszcze przemawia za wyborem uczelni publicznej?[/b]
Przewagę uczelni państwowych można dostrzec w rozbudowanej infrastrukturze. Domy studenckie i kampusy, jakie posiadają, wciąż jeszcze są niedoścignionym wzorcem dla uczelni prywatnych. Mimo że w ostatnich latach uczelnie prywatne także zaczęły dbać o rozwój zaplecza. Na korzyść uczelni państwowych przemawia też lepiej rozwinięta społeczność akademicka i co się z tym wiąże – życie studenckie. Absolwenci tych uczelni są także – po ich ukończeniu – bardziej do nich przywiązani. To, co jest więc od wielu już dekad standardem na uczelniach państwowych, wciąż jest przedmiotem troski uczelni prywatnych.