Kłopotliwy konkurs w MEN

Do końca sierpnia do szkół powinny trafić darmowe podręczniki. ?Ale ministerstwo nie wie, kto je dostarczy.

Publikacja: 14.07.2014 03:17

Darmowy podręcznik wprowadzono do szkół od 1 września. Na zdjęciu Joanna Kluzik-Rostkowska podczas p

Darmowy podręcznik wprowadzono do szkół od 1 września. Na zdjęciu Joanna Kluzik-Rostkowska podczas prezentacji ministerialnego podręcznika.

Foto: Fotorzepa, Jakub Kamiński

Procedury wyłonienia dostawcy podręcznika dla pierwszoklasistów ruszyły w resorcie w kwietniu. Konkurs został formalnie ogłoszony 10 kwietnia, a 5 czerwca otworzono oferty. Minął ponad miesiąc, a zwycięzcy nie ma. Dlaczego? Bo według informacji „Rz" najkorzystniejszą ofertę złożyła spółka Alfa Logis, której właścicielem są Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne – przeciwnik darmowego podręcznika.

Nie ten partner?

Pierwotnie zakładano, że oferty w konkursie na dystrybucję podręcznika zostaną otwarte 21 maja. Jednak ze względu na liczne pytania dotyczące warunków zamówienia termin przełożono na 5 czerwca. Z protokołu postępowania, do którego dotarła „Rz", podpisanego przez Joannę Jaskulską, sekretarz komisji, wynika, że koperty otwarto tego dnia o godz. 11.30, zaledwie pół godziny po tym, gdy minął czas składania ofert. Co ciekawe, MEN twierdzi, że nastąpiło to pięć dni później.

O zamówienie ubiegały się cztery firmy. Jedną z nich jest spółka Alfa Logis, firma logistyczna w 100 proc. należąca do Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych,  jednego z liderów rynku podręczników. Spółka istnieje od 2006 r., wcześniej przez przeszło 50 lat tworzyła pion logistyki WSiP. Firma chwali się, że jest w stanie przygotować i wysłać 20 tys. paczek dziennie i współpracuje ze 100 tys. podmiotów, w tym szkołami. Konkurs wymagał od oferentów doświadczenia w realizacji dwóch zamówień polegających na dystrybucji paczek do 5 tys. odbiorców.

Z protokołu postępowania konkursowego wynika, że Alfa Logis złożyła najkorzystniejszą cenowo ofertę wykonania usługi, a ponieważ jedynym kryterium wyboru była właśnie cena, konkurs powinno wygrać.

– Problemy zaczęły się, gdy ktoś w ministerstwie skojarzył, że Alfa Logis to spółka należąca do WSiP, czyli, mówiąc obrazowo, w oczach MEN wroga rządowej koncepcji darmowego podręcznika – mówi nasz informator.

Wybrnąć z impasu

Od tego czasu prace komisji konkursowej nad rozstrzygnięciem konkursu wyraźnie zwolniły. Choć założony w konkursie nieprzekraczalny termin dostawy pierwszej części darmowego podręcznika dla pierwszaków został ustalony na 26 sierpnia, wciąż nie wyłoniono zwycięzcy.

27 czerwca, a więc trzy tygodnie po otwarciu ofert, na pytanie Alfa Logis o przybliżony termin ogłoszenia zwycięzcy konkursu Beata Matosek, wicedyrektor departamentu ekonomicznego MEN, odpowiedziała, że resort wciąż bada i ocenia oferty przetargowe.

Faktycznie, ministerstwo zaczęło rozsyłać do podmiotów, które wzięły udział w konkursie, pytania o wyjaśnienia niejasności i nieścisłości  dotyczących ofert, które złożyły. Jedna z firm – konkurent Alfa Logis – wysłała w tej sprawie do MEN już blisko... 30 wyjaśnień. Sprawa dziwi tym bardziej, że oferta tej firmy jest czterokrotnie wyższa od ceny, jaką podała Alfa Logis.

– Ewidentnie jest to gra na czas. Gdy zamawiający ma wątpliwości co do oferty, przeważnie ją odrzuca, szczególnie w konkursach, w których chodzi o bliski termin wykonania zadania  – mówi nam przedstawiciel jednej z firm i dodaje, że sytuacja jest dla nich niekorzystna. – Mamy zablokowane blisko 50 tys. zł wadium, musimy też trzymać w rezerwie moce, gdybyśmy konkurs wygrali – dodaje.

Na razie kuratoria

Wszystko wskazuje na to, że postępowanie nie zostanie szybko zakończone. Pod koniec czerwca na konferencji z przedstawicielami samorządów wiceminister Ewa Dudek miała stwierdzić, że dystrybucją podręcznika zajmą się kuratorzy. Potwierdzają to listy skierowane przez kuratorów do dyrektorów szkół i władz samorządowych. Warmińsko-mazurski i świętokrzyski wprost piszą o tym, że to oni dokonają „zakupu usługi dostarczenia", podają też konkretne daty, w których będzie prowadzona dystrybucja.

Zapytaliśmy MEN, dlaczego zdecydowało się zmienić sposób dystrybucji. Joanna Dębek, rzecznika prasowa resortu, stwierdziła, że ma to związek z wydłużającą się procedurą przetargową i groźbą tego, że oferenci będą się mogli odwołać od decyzji wyboru wykonawcy, co nie daje gwarancji, że podręczniki trafią na czas do szkół.

Jarosław Matuszewski, rzecznik prasowy WSiP, podkreśla, że Alfa Logis ma największe w Polsce doświadczenie w dystrybucji podręczników, a dodatkowo złożyła najlepszą propozycję.

– Trudno nam zrozumieć tę sytuację. Nasza spółka składa najtańszą ofertę i od ponad miesiąca nikt z nami nie rozmawia – mówi „Rz". – Za to trwają rozmowy z autorami najdroższej propozycji albo z kuratoriami oświaty, które ewentualnie miałyby same rozwieźć elementarze do szkół.

Procedury wyłonienia dostawcy podręcznika dla pierwszoklasistów ruszyły w resorcie w kwietniu. Konkurs został formalnie ogłoszony 10 kwietnia, a 5 czerwca otworzono oferty. Minął ponad miesiąc, a zwycięzcy nie ma. Dlaczego? Bo według informacji „Rz" najkorzystniejszą ofertę złożyła spółka Alfa Logis, której właścicielem są Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne – przeciwnik darmowego podręcznika.

Nie ten partner?

Pozostało 91% artykułu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?
Matriał Promocyjny
Ojcowie na urlopie to korzyści dla ich dzieci, rodzin, ale i firm
Materiał Promocyjny
Big data pomaga budować skuteczne strategie
Edukacja
"Tu jesteśmy gośćmi, a nasz dom nie istnieje". Życie ukraińskich dzieci w Polsce
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni