W poniedziałek w Sejmie Koalicja Obywatelska zorganizowała wysłuchanie publiczne w sprawie tego projektu. Organizacje pozarządowe, związki zawodowe, przedstawiciele samorządu terytorialnego, uczniów oraz rodziców zaapelowali o odrzucenie noweli prawa oświatowego, tzw. lex Czarnek. Część wysłała w tej sprawie pisma do posłów.
Padały zarzuty centralizacji oświaty, przywracania wzorców znanych z PRL, odbierania rodzicom prawa wychowywania dzieci zgodnie z przekonaniami oraz zastraszania dyrektorów placówek.
– Stoimy nad przepaścią. To powrót do czasów realnego socjalizmu – nakazów, zakazów i straszenia. To zamach na nas wszystkich – mówił Zygmunt Puchalski, prezes Społecznego Towarzystwa Oświatowego.
Zgodnie z projektem nowelizacji kurator oświaty będzie miał decydujący głos przy wyborze dyrektorów szkół. W komisjach konkursowych nie zasiądzie już trzech, ale pięciu jego przedstawicieli. Samorząd nadal mają reprezentować trzy osoby.
Czytaj więcej
Kuratorzy oświaty zyskają większy wpływ na szkoły. Dyrektorzy placówek będą zaś mogli zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej.