Aktualizacja: 30.08.2021 11:06 Publikacja: 30.08.2021 10:24
Pierwszego rektora Akademii Zamojskiej wskaże minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek
Foto: PAP/ Tomasz Gzell
Akademia Zamojska, trzecia w Rzeczypospolitej uczelnia wyższa i pierwsza prywatna, powstała pod koniec XVI wieku. W akcie fundacyjnym, wydanym w 1600 r. przez jej założyciela i dobroczyńcę, wielkiego hetmana koronnego, kanclerza Jana Zamoyskiego, znalazły się słowa, które stały się na pokolenia drogowskazem dla twórców i reformatorów polskiej szkoły: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”. W 1784 r. władze austriackie zamknęły Akademię i ulokowały w jej siedzibie liceum. Potem mieściła się w niej Szkoła Wojewódzka, w której wykładał m.in. Stanisław Staszic, a od 1811 r., przez przeszło pół wieku, koszary.
Co roku tysiące młodych ludzi chce rozpocząć studia na kierunku wybranym zgodnie z ich zainteresowaniami. Jednym z dylematów, przed którym stają, jest ten dotyczący modelu kształcenia: studia dwustopniowe czy jednolite magisterskie? Oba systemy mają swoje zalety, które warto poznać przed podjęciem decyzji. Przedstawimy je w dzisiejszym artykule.
Postawiliśmy na decentralizację i autonomię szkół. To przynosi efekty – mówi Kristina Kallas, minister edukacji i badań Estonii.
Wiosną 2025 roku Zakopane ponownie stanie się miejscem spotkania naukowców, pedagogów, nauczycieli, studentów i wszystkich osób zainteresowanych przyszłością edukacji. XXXI Tatrzańskie Sympozjum Naukowe „Edukacja jutra” zapowiada się jako jedno z najważniejszych forów debat o przyszłości polskiego szkolnictwa, przyciągając nie tylko specjalistów, ale i obserwatorów szukających odpowiedzi na pytania o kształt i sens współczesnego nauczania.
Dla jurorów tegorocznego plebiscytu „Młodzieżowe Słowo Roku” najciekawszym słowem było „czemó”. Znaczenie jest standardowe, ale nikt nie wie, dlaczego na końcu wyrazu jest „ó”. A może to po prostu „o” z akcentem?
Regulacje wywierają coraz większą presję na biznes, by działał w sposób bardziej zrównoważony. Jednak rośnie też opór firm wobec tych wymagań, tym bardziej że wiele z nich oznacza duży wysiłek i spore koszty ekonomiczne i społeczne.
Już nie wystarczy 50 proc. obecności na zajęciach, by być klasyfikowanym. Ministerstwo Edukacji Narodowej przygotowuje nowe przepisy dotyczące frekwencji w szkole. „Rzeczpospolita” dowiaduje się z kręgów bliskich resortu Barbary Nowackiej, że zmiana może być rewolucyjna.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
Nawet ponad 300 tys. zł rocznie kosztują studia na najlepszych światowych uczelniach. Wysokie czesne nie przekreśla możliwości podjęcia tam nauki przez Polaków. A to dzięki różnym programom stypendialnym i pomocowym.
Podczas konwencji programowej Karola Nawrockiego Przemysław Czarnek podkreślał znaczenie wyboru tego kandydata dla przyszłości Polski i jej relacji ze Stanami Zjednoczonymi.
Czy po klasach wojskowych i policyjnych w szkołach średnich będą tworzone klasy dla przyszłych strażaków?
Jarosław Pytlak, dyrektor Zespołu Szkół STO na warszawskim Bemowie i gość najnowszego podcastu „Szkoła na nowo” będzie współpracował z Rafałem Brzoską przy deregulacji prawa oświatowego – dowiedziała się „Rzeczpospolita”.
Kuratoria oświaty zarzucone są skargami od rodziców. By się bronić, dyrektorzy muszą mieć mnóstwo dokumentów. Dogadywanie się nie wchodzi w grę – mówi w podcaście „Szkoła na nowo” Jarosław Pytlak, dyrektor Zespołu Szkół STO na warszawskim Bemowie.
Praca ponad 40 godzin tygodniowo powinna uprawniać do wynagrodzenia za nadgodziny - uznał w środę Sąd Najwyższy w uchwale podjętej przez skład siedmiu sędziów.
Deregulacja powinna dotyczyć nie tylko gospodarki, ale także oświaty. – Mogę się tym zająć. Zgłosiłem się do zespołu Rafała Brzoski – mówi w podcaście „Szkoła na nowo” Jarosław Pytlak, dyrektor Zespołu Szkół STO na warszawskim Bemowie.
Dziś Prawo i Sprawiedliwość liczy na poparcie antyukraińskiego elektoratu. Ale cnotę straci, a rubelka i tak nie zrobi, bo wyłącznie uwiarygadnia Konfederację, za którą opowiadają się tacy wyborcy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas